Data: 2003-04-05 20:10:29
Temat: Re: labedzie
Od: "Jacek Kaliszan" <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >
> > Potwierdzam mnie też pogonił w Sopocie.
Beszczelny w moim rodzinnym mieście..Te pod molem sa juz rozbestwione do
nieprzyzwoitych granic ;-)
Ale tak nieco poważniej
Z Łabędziami trzeba ostrożnie. Znam dramatyczny wypadek majacy wiele lat
temu w Pogorzelicy ( nad morzem ) gdzie samiec broniący gniazda przed
wybierającyym mu jaja z gniazda chłopakiem po prostu zadusił młodzienca
skrzydłami. Chlopak nie przeżył .
Skrzydła sa niezwykle silne działaja jak kleszcze . A broniące gniazda samce
są skrajnie zdetermiowane w swoim postępowaniu.
Nie jestem pewien ale to chyba właśnie samce wysiaduja jaja.
Uszanowanie
Jacek
|