Data: 2003-12-15 14:42:32
Temat: Re: laserowa korekta wad wzroku
Od: "Dominika" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ligeia" <e...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:brhqkj$p3f$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "tusia" <fragumia@(NO_SPAM)interia.pl> napisał w wiadomości
> news:brhgnh$ijf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Ligeia" <e...@p...com.pl> napisał
> > > Słyszałam jednak, że ludzie, którzy nosili soczewki kontaktowe mają
> > > spłaszczoną rogówkę i dlatego muszą ileś tam czasu odczekać aż rogówka
> > wróci
> > > do normy i wtedy dopiero mogą się poddać zabiegowi. Czy to prawda?
> >
> > To bajka jakas. Kompletna bzdura ;)) To by dopiero bylo, jakby soczewki
> > ingerowaly w rogowke..
niestety to prawda, soczewki ingerują, może nie w sposób o którym myślicie,
ale ingerują, razem z soczewką ściągasz co wieczór komórki nabłonka, które,
żeby zabieg mógł się odbyc muszą się zregenerować a to trwa przeciętnie od 6
do 8 tygodni, w skrajnych przypadkach, a widziałam kilka takich przy swoich
wizytach a Katowicach, soczewki powodują nieodwracalne uszkodzenie rogówki,
o ile pamiętam tworzą sie podczas ich uzytkowania mikrowylewy ( u osób ze
skłonnościami do "pajączków" na przykład to może wystąpić), one prowadzą do
zrostów, a te zrosty po pierwsze uniemożliwiają przeprowadzenie operacji a w
konsekwencji później prowadzą do jakichś powikłań ale jakich, juz nie
pamiętam i nie chcę skłamać
pozdrawiam
dominika
|