Data: 2003-05-04 18:40:50
Temat: Re: lewooczność
Od: Sabinka <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Najpierw podziękuję wszystkim za wzięcie udziału w dyskusji i
przeproszę że tak długo się nie odzywałam - problemy komputerowo -
internetowe.
On Wed, 30 Apr 2003 20:11:58 +0200, "Andrzej Litewka"
<a...@p...onet.pl> wrote:
>Coś Ci ten Forte Agent marnie koduje teamty, bo "Ś" się gubi.
Uch, no właśnie - miałam nie używać polskich liter w "subject", może
ktoś podpowie (na priva) jak ustawić Agenta.
>Sprecyzuj o co ci chodzi z tą lewoocznością.
>Czy mowa o tym, że oko lewe nasz dominujące ?
No chyba tak się to nazywa.
>Jeżeli o to chodzi to tylko będziesz mieć problem na strzelnicy w wojsku, bo
>będziesz musiała zgrywać muszkę ze szczerbinką z lewego ramienia :D
Tak, słyszałam o tym :) Ale ja ani nie lewooczna ani nie wybieram się
na żadne strzelanie. Nie chodzi o mnie.
Poza tym słyszałam, że lewooczni (a może lewooczni - praworęczni) są
lepsi w jakąś amerykancką grę baseball czy cos, nie pamietam.
>A tak poza militariami możesz wieść spokojny żywot, bo to które oko jest
>dominujące nie ma większego znaczenia.
No, zanim dowiedziałam się o lewooczności dziwiłam się pewnej osobie,
że "kamerując" coś patrzy lewym okiem, wydawało mi się to strasznie
niewygodne, bo kamera przystosowana do trzymania w prawej ręce.
A do rozpoczęcia tego wątku skłoniło mnie coś konkretnego. U pewnej
osoby drażniło mnie, że niby patrzy w oczy, ale ma sie wrażenie, że
patrzy jakoś lekko obok. Potem dowiedziałam się o tej lewooczności i
że on jest lewooczny. I zastanawiam się czy te dwie sprawy są
powiązane, bo ja jestem prawooczna i... może się jakoś wymijamy?
--
Pozdrawiam,
Sabina
|