« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-06 17:35:21
Temat: Re: litości!!! - ile to jest...waldek wrote:
>> Uo matku bosku... Porownaj to sobie z CENTYmentrami i MILImetrami. Ile
>> MILImetrow jest w CENTYmetrze? Odpowiedz: 10. Analogicznie przedstawia
>> sie kwestia litrow.
> ======
> Wstałem lewą nogą i zacząłem myśleć nie tą półkulą co zwykle: nie zawsze
> MUSI być tak jak piszesz.
> Jeżeli 1kB = 1024B, to zapewne 1B = 1024mB.
> Ile węc mB ma 1cB? Hę?
tak dla ścisłości 1kB = 1000B, 1KB = 1024B. Przy M, G, T, P mamy problem, bo
to juz wielkie litery. Jednak płyta 120GB ma 120 Gigabajtów (czyli 120 *
10^9), w gibach* jest mniej.
Waldek, na chorobowem
*Wg ISO, prefiksy nazywają się kibi, mibi, gibi, tibi, pibi. Wiem, że tak
nikt nie mówi, ale...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-07 07:21:57
Temat: Re: litości!!! - ile to jest...> tak dla ścisłości 1kB = 1000B, 1KB = 1024B. Przy M, G, T, P mamy problem,
bo
> to juz wielkie litery. Jednak płyta 120GB ma 120 Gigabajtów (czyli 120 *
> 10^9), w gibach* jest mniej.
=======
Producenci dysków najczęściej stosują mnożnik 1000 dzięki czemu ich produkty
zyskują marketingowo. Jednak producenci oprogramowania, zwłaszcza
systemowego, konsekwentnie i zawsze liczą przez 1024 (2^10), bez względu na
wielkość i rodzaj literki prefiksowej. I jest to jedyne logicze podejście,
nie wprowadzające zamieszania.
=======
> Waldek, na chorobowem
=======
Moja babcia Ci rosół z kaczki by ugotowała.
=======
> *Wg ISO, prefiksy nazywają się kibi, mibi, gibi, tibi, pibi. Wiem, że tak
> nikt nie mówi, ale...
=======
Gdzieś, kiedyś to słyszałem, ale bardziej na zasadzie baśni albo legendy.
waldek
=======
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-08 17:27:43
Temat: Re: litości!!! - ile to jest...waldek wrote:
> Moja babcia Ci rosół z kaczki by ugotowała.
syn by mnie od kanibali wyzwał. Ma on pluszową kaczkę i zabrania mówienia o
kaczym mięsie głośno, o jedzeniu nie mówiąc. Na szczęście dla domowego
spokoju, za kaczką nikt tu nie przepada. Rosół wolę z kury, a z drobiu
jadam kury, gęsi i indyki (ale te ostatnie nie w całości).
>> *Wg ISO, prefiksy nazywają się kibi, mibi, gibi, tibi, pibi. Wiem, że tak
>> nikt nie mówi, ale...
> =======
> Gdzieś, kiedyś to słyszałem, ale bardziej na zasadzie baśni albo legendy.
faktycznie jacyś biurokraci chcą to uporządkować, ale chyba się rozejdzie po
kościach.
A jak już OT, to nareszcie mam znowu dostęp do internetu. Firma budowlana
urwała mi kabel telefoniczno-DSLowy, telekomuna obiecała zrobić "w
niedalekiej przyszłości", więc zrobiłem "polskie rozwiązanie", czyli
prowizorkę. Jak na razie, działa ;-)
Wracając do kuchni, u nas dzisiaj była "Original American Pizza" pieczona
przez Turków i Czechów ;-)
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |