Data: 2002-03-21 10:08:13
Temat: Re: "lodziareczka"
Od: "baciu" <f...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Aleksander Nabagło" <...@a...krakow.pl> napisał w wiadomości
news:a7c434$1me$1@info.cyf-kr.edu.pl...
> To tylko kwestia czasu, kiedy zrozumie, ze popadla
> w inne zaleznosci, a i o pieniadze nie bedzie jej z czasem
> latwiej, wrecz przeciwnie.
Tak, ale sądzisz że nie da się tego inaczej rozwiązać by nie musiała
się uczyć na błędach?
Wiesz ja rozumiem gdyby była samodzielna zupełnie i byłby to jej
dojrzały wybór, ale ona naprawdę jest naiwna... zresztą wszyscy się z
jej otocznia się z niej śmieją i ona tego nie rozumie, mówi każdemu o
wszystkim co myśli a do tego ludziom jest całkowicie uległa...
Inna sprawa, że ludzie są nienormalni i wogóle mają wszystkich gdzieś.
Tą ufność można by to uznać za zaletę, ale to jest zupełny brak nieufności i
świdomości jakich kolwiek zagrożeń... i do tego w połączeniu z mentalnością
dziecka.
Co prawda nie znam jej zbyt dobrze, ale tak to odbieram...
Być może rzeczywiście się nie znam ale popierwsze opuściła się w nauce...
strasznie, po drugie ucieka ciągle z domu do kawiarenki po to by się
umawiać.
Wiesz nie mogę to nazwać szczęśliwym życiem... zresztą ona wogóle nie ma
pojęcia co może z tego wyniknąć w przyszłości.
W sumie też nie wiem jak to jest... ale ludzie przecież traktują ją jak
towar...
to przecież nielegalne i dostając się do takiego światka może wpaść w
wielkie
bagno....
> --
> A
|