Data: 2010-03-08 00:53:29
Temat: Re: maciej stuhr w fantastycznej formie
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hn0pjp$5du$12@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:e272olbrkx7y.161tr9t1we2da$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 7 Mar 2010 17:40:50 +0100, Fragile napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:brc69isqdsra.sof7bql8i5ly.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sat, 6 Mar 2010 19:26:11 +0100, Fragile napisał(a):
>>>>
>>>>> Na bol glowy to chyba _ilosc_ i _jakosc_ wypitego alkoholu ma
>>>>> najwieksze znaczenie, ale nie bede sie upierac ;) Nie mam
>>>>> doswiadczenia
>>>>> z bolem glowy po alkoholu - mnie po winie nigdy nie bolala, ale
>>>>> pijam tylko dobre i w niewielkich ilosciach. Byc moze to ma znaczenie
>>>>
>>>> Także absolutnie nie mam tego typu złych doświadczeń z winem, natomiast
>>>> porzekadło o bolacej głowie bierze się stąd, że u wielu osób czerwone
>>>> wino
>>>> wywołuje migreny.
>>>>
>>> Podobno nie tylko czerwone (chociaz czerwone i slodkie wina
>>> podobno czesciej). Nie wykluczone, ze bol glowy po wypiciu
>>> wina jest jednym z objawow reakcji alergicznej lub pseudoalergicznej
>>> m.in.na siarczyny, lub efektem spozycia wina zawierajacego
>>> wieksza ilosc siarczynow. Sa przeciwnicy i zwolennicy tej teorii ;)
>>> Jedno jest pewne - nadmiar siarczynow nie jest obojetny dla
>>> zdrowia, ale w winie nie ma ich znowu az tak duzo (im slodsze
>>> wino tym wiecej), znajduja sie w nim natomiast i inne potencjalne
>>> alergeny - m.in. tyramina i histamina. Problemem moze byc wiec
>>> (choc nie musi) alergia, nietolerancja badz osobnicza nadwrazliwosc
>>> np. na siarczyny, tyramine lub histamine.
>>
>> Siarczyny to utrwalacze wina,
>>
> Wiem, czym sa siarczyny :)
>>
>>w domowym winie ich nie ma.
>>
> Nie ma ich rowniez w _niektorych_ (bardzo nielicznych)
> winach bio. Co nie oznacza, ze osoba uczulona lub
> z nietolerancja innych substacji znajdujacych sie w winie,
> nie zareaguje na nie np. silnym bolem glowy.
>
> Pozdrawiam,
> F.
Wiesz- siarczynami traktuje się wszystkie wina do (jak mi się zdaje) 200 zł.
Później- to już różnie. Należy jeszcze pamiętać, że beczki, w których jest
prowadzona fermentacja odkaża się dwutlenkiem siarki (antygrzybicznie).
Jeśli chodzi o wina domowe: Niestety- mam obecnie od prawie 5 lat bardzo
ciepłą piwnicę- czyli nie mam gdzie przechowywyać wina. Wino (to bardzo
różnie) ale te 3 lata to musi odstać. W przeciwnym razie- jeszcze właściwie
fermentuje (w przemyśle dodaje się do niego siarczynów, aby ten proces
zatrzymać, w domu- spirytusu)- jest więc nieprzerobione. Mnie od niego boli
głowa. Stare wino (powyżej 3 lat, miód powyżej 5, półtorak nawet10 letni)
jest ok.
Jednak ja preferuję czystą, robotniczą wódeczkę:-). Najlepsze są na naszym
rynku- Belveder oraz Orkisz. Pozostałe- na ogół albo podróby, albo "zepsute"
marki. Ponieważ jestem weganinem- po 2, 3 kieliszkach (25 ml) mam dość. Po
4- idę spać:-). Butelka starcza mi więc na dłużej:-).
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|