macierzyństwo lesbijek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 168

151. Data: 2003-05-13 07:48:47

Temat: Re: macierzyństwo lesbijek
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a wrote:

> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:b9g6qv$1iq$5@localhost.localdomain...
>> Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, że taka kobieta może mieć dziecko z
>> facetem, choćby z byłym mężem.
>
> juz odpisalam, ze w psychice tego dziecka i jego zyciu bedzie mialo
> ojca, namacalnego, z ktorym sie moze spotkac itpitd

Pytanie było o biologiczne dziecko lesbijki - wg mnie możliwe.
O ojcu nic nie mówiłam, wiem, że byli mężowie są dobrymi ojcami: a czasem
się zdarza, że zupełnie heteroseksualna matka uniemożliwia dziecku kontakty
z własnym ojcem, ale to już temat na zupełnie inną dyskusję.

--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

152. Data: 2003-05-13 15:49:37

Temat: Re: macierzyństwo lesbijek
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AsiaS" <a...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b9d3qv$s8n$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Dorota***"
> > I najprawdopodobniej będzie mieć kłopoty ze swoją orientacją,
samoakceptacją
> > , koleżankami i kolegami itd, podobnie jak dziecko dwoch gejów.
> Bzdurki ;-) Póki co więcej kłopotów z orientacją, samoakceptacją itd. mają
> dzieci rodziców heteroseksualnych, nie widzisz świata wokół siebie?

"If everybody in the world love everybody in the world
what a glorious world this could BE BE BE BE"

Stylophonic

Wybacz Asia, ale tak mi się skojarzyło. ;-)

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

153. Data: 2003-05-13 18:49:30

Temat: Re: macierzyństwo lesbijek
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:b9q6uu$13v$2@localhost.localdomain...
> > roznica jest taka, ze mama i bacia nie maja zwiazku "milosnego"
> > z inna bacia lub mama, to raz
>
> Heteroseksualni też chyba nie przejawiają zachowań zarezerwowanych dla
> partnera wobec dzieci?

ja przy dziecku caluje mojego meza, i ide do lozka spac z miom mezem, a dziecko
juz nastoletnie wiec glupie nie jest. nie trzeba miec od razu stosunku seksulanego
zeby mozna bylo powiedziec, ze moj moz jest kims wiecej niz kolega, to samo tyczy sie
homo.

> , po drugie takie dziecko na pewno
> > ma jakas skaze w swojej psychice
>
> Na pewno, to kiedyś umrzemy. A skazę na psychice każdy ma szansę "zarobić",
> nie tylko dzieci rodziców jednej płci.

tym sposobem moze dojsc do wniosku, ze ok jest pedofilstwo, bo i tak
ofiara takiego zboczenca kiedys umrze, a nawet jesli by ja to
nie spotkalo to i tak zarobi jakas skaze na psychice, nie ma znaczenia
ze rodzice pija wodke, bo i tak kiedys na pewno umrze, a w normalnej
rodzinie niepijacej tez by cos sie mu przytrafilo itd takimi argumentami
mozna wytlumaczyc zdrade, klamstwo, zlodziejstwo, i pare innych jeszcze
przyczynkow skaz na psychice. brawo.
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

154. Data: 2003-05-13 18:50:37

Temat: Re: macierzyństwo lesbijek
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:b9q7eo$14f$2@localhost.localdomain...

> To nie ja założyłam, że dziecko jest zachcianką, ja tylko spytałam, co w
> przypadku, gdy lesbijki mają biologiczne dziecko ( w domyśle - może być
> jednej z nich;-))

zrobienie sobie "biologiczne" dziecka jako plan, z wykorzystaniem mozliwosci
jakie daje medycyna jest egoizmem i trkatowaniem dziecka jak pieska w rodzinie.
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

155. Data: 2003-05-14 16:22:45

Temat: Re: macierzyństwo lesbijek
Od: "Dorota***" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b9q7ad$14f$1@localhost.localdomain...
> Dorota*** wrote:
> >> Ale zdarzają się sytuacje, kiedy dziecko wychowywane jest przez matkę i
> >> babkę, ciotkę, bo jego biologiczny tatuś udał się w świat
to akurat jest podobieństwo, nie różnica. Czy w związku ztym należy samotnym
> matkom także odbierać prawo do wychowywanie własnego dziecka, ponieważ nie
> mają chłopa w domu na stanie? Przypominam, że ja zakładam, że kobieta(
bądź
> obie) mają własne, biologiczne dziecko. I nie nawiązuję do programuw TV.

Nie, nie należy, ja tylko mówię, że dziecko bez jednego rodzica łaknie
kontaktu z osobą płci przeciwnej do matki/ojca, z którym przebywa stale. Nie
z TV, tylko na bazie własnych doświadczeń. W Anglii stworzone są przez
fundacje i różne programy pomocowe tzw. instytucje "wujków" i "ciotek".
Osoby w niej zatrudnione kontaktują się systematycznie z dziećmi z rodzin
niepełnych, by właśnie zaspokoić "głód płci przeciwnej" (to moja nazwa, może
nieprecyzyjna, ale oddająca intencje tych spotkań).

Dorota

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

156. Data: 2003-05-14 16:56:43

Temat: Re: macierzyństwo lesbijek
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Dorota***" <d...@o...pl> wrote in message news:b9tqi6$c1s$1@news.onet.pl...
> Nie, nie należy, ja tylko mówię, że dziecko bez jednego rodzica łaknie
> kontaktu z osobą płci przeciwnej do matki/ojca, z którym przebywa stale. Nie
> z TV, tylko na bazie własnych doświadczeń. W Anglii stworzone są przez
> fundacje i różne programy pomocowe tzw. instytucje "wujków" i "ciotek".
> Osoby w niej zatrudnione kontaktują się systematycznie z dziećmi z rodzin
> niepełnych, by właśnie zaspokoić "głód płci przeciwnej" (to moja nazwa, może
> nieprecyzyjna, ale oddająca intencje tych spotkań).

to samo w stanch. sa takie same instytucje.
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

157. Data: 2003-05-14 17:50:23

Temat: Re: macierzyństwo lesbijek
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a wrote:

> ja przy dziecku caluje mojego meza, i ide do lozka spac z miom mezem,

Ale jednak masz coś zarezerwowanego wyłącznie dla Was?

>> Na pewno, to kiedyś umrzemy. A skazę na psychice każdy ma szansę
>> "zarobić", nie tylko dzieci rodziców jednej płci.
>
> tym sposobem moze dojsc do wniosku, ze ok jest pedofilstwo, bo i tak
> ofiara takiego zboczenca kiedys umrze,

Nie zrozumiałaś. W każdym razie nie do końca. Chciałam przekazać, że jedyną
pewną rzeczą na tym świecie jest to, że umrzemy.
Nie jest pewne, że dziecko mające matkę homoseksualną będzie miało skazę na
psychice. Natomiast właśnie jest prawdopodobne, że skazę można również
zarobić właśnie od rodziców hetero(!) pijących wódkę....

.....i pare innych jeszcze
> przyczynkow skaz na psychice.

co sama zauważyłaś.

brawo.
> iwon(k)a

--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

158. Data: 2003-05-14 17:54:33

Temat: Re: macierzyństwo lesbijek
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a wrote:

> zrobienie sobie "biologiczne" dziecka jako plan, z wykorzystaniem
> mozliwosci jakie daje medycyna jest egoizmem i trkatowaniem dziecka jak
> pieska w rodzinie.

Owszem, nie dotyczy to jednak wyłącznie homoseksualistów.
Ja miałam na myśli dziecko, które już jedst na świecie w momencie, gdy matka
decyduje się na ujawnienie swojej orientacji.

--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

159. Data: 2003-05-14 17:56:34

Temat: Re: macierzyństwo lesbijek
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dorota*** wrote:

> (układ rozrodczy obojnaczy, np. u skąposzczetów , do których zaliczamy
> dżdżownice)- i nawzajem z drugim takim samym osobnikiem się zapładniają.

Skoro jednak obie są obojnakami, to chyba mają tą samą płeć?;-)

--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

160. Data: 2003-05-14 19:12:56

Temat: Re: macierzyństwo lesbijek
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a wrote:

> eeee no co wy, ja to tylko tak z pozoru wygladam jak czarownica na
> miotle:-))) tak na prawde to z wiertlem ganiam! ;-))))

Wpadłaś z deszczu pod rynnę;-))) Niektórzy to woleliby spotkać czarownicę,
niż dentystkę;-))

--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry