Data: 2002-04-27 05:18:21
Temat: Re: majtki ...
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "DoMiNiK" <d...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:aac0lo$omu$1@pingwin.acn.pl...
> witam
>
> mam male pytanie zwlaszcza do milych grupowiczek:
>
> Czy zdarza sie wam rano...w pospiechu poranej toalety zalozyc bielizne
> (konkretnie majtki) na lewa strone i tak chodzic caly dzien ?
Pozwoli sobie odpowiedzieć na pytanie również mężczyzna Darek.
W swoim poście piszesz, że żona tłumaczy to pośpiechem, z czego
wnioskuję, że pytasz się jej o to i ona tobie odpowiada.
Wiedząc, że zauważasz to u mniej "raz na jakiś czas" przydałoby
się wiedzieć, czy ty również raz na jakiś czas jej się o to pytasz i
czy ona raz na jakiś czas tobie o tym pośpiechu odpowiada.
Bo gdybyś pytał ją kilkakrotnie i ona kilkakrotnie tak by tobie
odpowiadała, to będąc na jej miejscu i zakładając, że wiem, że
mój mąż zwraca na to uwagę, to gdybym zdejmował te majtki
w pracy, to zwracałbym uwagę na którą stronę ponownie je
zakładam, żeby nie budzić więcej podejrzeń. To z punktu
widzenia osoby "trzeźwo" myślącej. Nie można również
wykluczyć, że w trakcie ponownego zakładania majtek
jest się w stanie takiego "upojenia", że nie można zachować
kontroli nad właściwym jej założeniem.
Teraz chciałem napisać, że moim zdaniem, gdy jedna ze
stron zdradza fizycznie małżonka, to próbuje jednocześnie
intensywnie myśleć, żeby się przed nim nie zdradzić ale
ludzie są naprawdę tak różni i różne mają sytuacje że
wszystkie możliwości są możliwe.
Tak oto przeprowadziłem przydługawy wywód pseudo-
naukowy, który bynajmniej nie ma intencji zasiania ziarenka
podejrzeń co do twojej małżonki. Moja żona jest tak "oporna"
w rannym wstawaniu, że nie zdziwiłbym się, gdyby poszła do
pracy bez majtek:-))))).
Jeśli chciałbyś dogłębnie rozgryść kwestię majtek noszonych
przez twoją żonę, to tylko metodą porównawczą stanu przed
i po pracy. Myślę jednak, że nie będzie to potrzebne, czego
Wam serdecznie życzę :-))))
Profesor samozwaniec Darek D.
|