Napisała Perełka moja, Oleńka <o...@b...wroc.pl>, odpisuję
zatem co następuje:

| > ów żart to po prostu naturalna forma ironii i wyśmiania czegoś
| > tam, co nam (im) się kojarzy z daną nacją...
| Slicznie Ci sie kojarzy..eh....

No dobrze, mi się kojarzy tak :-) nie może? :-)

| > (2) Dokonałaś pewnego wyboru, przed którym ostrzegałem,
prawda?
| > Jak napisałem - jeśli jesteś wrażliwa, trzeba było się
zastosować
| > do instrukcji :-)
| Dzidziak

d-i-dziak :-)

| mi nie chodzi o to, że dowcip jest nieapetyczny, tylko że
chamski
| i powielasz jakieś durne stereotypy....a powtarzając taki
kretyński dowcip
| jeszcze je utrwalasz.

No to równie dobrze przestańmy opowiadać dowcipy o Szkotach ;-)
No cóż - o blondynkach to już hoho - do Trybunału w Hadze ruszmy
bo już wytrzymać nie można...
(o nauczycielach, policjantach, grabarzach, itp, itd.)
Hm, no i finally o papieżu, który na skandowane nie kończące się
"Elvis, Elvis!" zaczyna śpiewac drżącym głosem z balkonika: "Love
me tender..."
Troszkę dystansu do otaczającego nas świata i żartów opowiadanych
na różne tematy :->>>>

| Pliiiz, nie mam nic przeciwko dowcipom, ale nie ten poziom....

A przed tym ostrzegałem, prawda? :-)

Sorrki, ale NIE odpuszczę :-) tylko remont w domu mnie na parę dni
pofszczymau i widzę już, że sporo straciłem (starsze posty chyba
poszły w niepamięć :-/) :-).
Byłaś ostrzegana i jako wrażliwa na niski poziom, mojego posta
winnaś ominąć :-) Wiń własną ciekawość - hardcore było dla
twardzieli i jak tylko mogłem, kilkakrotnie i jasno to napisałem
:-)P


Pozdrawiam :-)
didziak :-)