On Mon, 12 May 2003 11:01:59 +0000 (UTC), ksRobak wrote:

>> Czyli dokładnie jak w życiu. Idealny i prawdziwy portret młodego człowieka.
>> Megalomania i strach. Sadyzmu tam nie ma - to defensywa, najlepszą obroną
>> jest atak.

> ta defensywa jest chorobliwa...
> przeczytaj:
> "Znalazłem na nie sposób - wbijam konkretnie w nie wzrok, a dokładnie
> w jedną z nich, tą słabszą (zawsze jest jedna silniejsza,
> a druga słabsza). No więc atakuję to słabszą, kontrolując moim
> wzrokiem każdy jej ruch; po chwili czuje się ona zupełnie skrępowana
> - nerwy przeszywają jej ciało, i już nie ma ochoty na żarty.
> Wysnułem teorię, że mój wzrok może ma jakąś ukrytą moc (chyba, że po
> prostu tak to wszystko funkcjonuje)."
> sadyzm w czystej postaci (znaleźć słabszego i dokopać mu)

Chłopak boi się, że stanie się obiektem ich żartów. To defensywa, nieczysta
przyznaję.


> Kiedyś chodziłem w ciemnych okularach, ale paradoksalnie, za bardzo
> się w nich rzucałem w oczy.
> powinno być: bo nikt nie widział że się na niego gapię (?)

Okulary są niezłe w lecie, można sobie popatrzeć bezkarnie w różne
zakamarki.

--
Pozdrowienia,
Loonie
------------------------------------------
Dookoła wiosna, ptaki drą ryje, kwiaty czuć, a oni nic! - Amor