« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-08-15 19:11:07
Temat: Re: małże - b. pilneUżytkownik Kianit / Dominika C. <r...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9lgfg4$9ql$...@n...tpi.pl...
Diobra.. mam fajny przepisik:-)
125ml oliwy
8 udeczek z kurczaczka
1 cebulka posiekana
2 zabki czosnku
1-drobno posiekana papryka czerwona
400g ryzu
1l bulioniku z kostki
2 kawalki szafranca
1 lyzka solki
16 malzy w muszelkach
100g groszku mrozonego
8krewetek /ale to opcja. moze rodzinka polubi /
cytrynka cwiartki
Oliwe rozgrzej na petalni dodaj udka z kurczaczka, smaz i rpzewracaj czesto
przez 5-10 minuteq, lub doc zasu az beda ladnie obrumienione, zdejmij je z
patelni i odstaw na bok..... do tej oliwki na patelni dodaj posiekana
cebulke czosnek i papryke, smaz jakies 4 minuty, albo az wszystko bedzie w
miare miekkie, dodaj do tego ryz i rozprowadz go po calej patelni smaz to
rpzez minutke i mieszaj cly czasik! w tymc zasie bulionik doprowadz do
wrzenia, dodaj szafraniec podsmazony albo suszony wrzuc do bulioniku
/szafran/ a ten caly bulion wlej na patelnie i wymiezxszaj, doprowadz do
wdzenia i ddoaj reszte przypraw, dodaj do tego udja i gotuj rpzez 15 minutek
/w tej patelni/ nie mieszaj w tym czasie... do tego powkladaj malze
wciskajac je gleboko w potrawe, przykryj i gotuj przez 5 minut, jak muszelki
sie pootwieraja to jest ok, a to co sie nie otworzy musisz wywalic bo
zepsute..:-( gotuj dalej bez przykrycia, do chwili kiedy ryz wypije caly
bulionikjak to juz bedzie suche dodaj mrozony groszek i krewetki, wylacz az
przykryj wsztstko sicereczka i dostaw na 5-10 minut... podawaj od razu z
patelni albo rpzeloz na pulmisk i poozdabiaj cwiartkami cytrynki.. super
smakuje:-)
Smacznego i pozdrowienia
Jacus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-08-16 03:23:45
Temat: Re: małże - b. pilneUżytkownik Kianit / Dominika C. <r...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9li9ig$js1$...@n...tpi.pl...
> No właśnie, gapa jestem i nie napisałam, ze to małże już ołupane :)
a to juz inna sprawa:-) yslalem ze masz w spkorupkach... hmm...
> Ja uwielbiam, a rodzinka i tak nie jada "wodnych robali" :) ich strata,
> będzie więcej dla mnie :))
nio dokaldnie... sa dobre byle nie smierdza zbytnio woda:-)
> A to ciekawe, widzisz? człowiek zawsze czegoś nowego się dowie, warto
zapamiętać.
tia... ta grupka tez nie ejdnego mnie nauczyla:-) Jeszzce mogli by
potrenowac nauke zmywania:-)
POzdrawiam
Jacus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-16 12:45:06
Temat: małże - b. pilneJak się okazało po wczorajszych zakupach mrożone małże zamiast do
zamrażalnika trafiły do lodówki, więc mam problem pilny. Co z nich zrobić?
chętnie coś, co jako gotowe danie zamrożę ;-) ale nie koniecznie. Jest tego
75 dag a tylko ja u nas lubię "morskie żarcie". Właśnie kupiłam pierwszy
raz, coby coś spróbować zrobić, ale z taką ilością... HELP!
Kianit
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-16 12:53:34
Temat: Re: małże - b. pilne"Kianit / Dominika C." wrote:
>
> Jak się okazało po wczorajszych zakupach mrożone małże zamiast do
> zamrażalnika trafiły do lodówki, więc mam problem pilny.
Chodzi o zwykle moule?
Jezeli tak, to polecam prosty, podawany kiedys na grupie przepis:
W duzym garnku trzeba rozpuscic troche masla, dodac cebulke, ew.
rozmiazdzony
czosnek, ew. pietruszke (ja robie bez tych 2 skladnikow), troche
podsmazyc.
Dodac bialego wina, ew. troche wody. W sumie powinno tego byc mniej
wiecej do
1/4 wysokosci garnka, albo î mniej. Zagotowac. Wrzucic malze. Po ok. 2
minutach
sie otworza i beda dobre do jedzenia. Nie gotowac zbyt dlugo, robia sie
niedobre.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-16 13:05:45
Temat: Re: małże - b. pilne"Kianit / Dominika C." wrote:
>
> Jak się okazało po wczorajszych zakupach mrożone małże zamiast do
> zamrażalnika trafiły do lodówki, więc mam problem pilny. Co z nich zrobić?
> chętnie coś, co jako gotowe danie zamrożę ;-) ale nie koniecznie.
Jeszcze jedno - jak juz ci sie rozmrozily, to nie zamrazaj ich curik,
nie ma co... :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-16 17:26:15
Temat: Re: małże - b. pilne
Użytkownik Jacek <l...@n...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9lgv4m$9dg$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik Kianit / Dominika C. <r...@w...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:9lgfg4$9ql$...@n...tpi.pl...
> Diobra.. mam fajny przepisik:-)
Przepisik fajny, tylko jedno drobne ale:
> 16 malzy w muszelkach
No właśnie, gapa jestem i nie napisałam, ze to małże już ołupane :)
> 8krewetek /ale to opcja. moze rodzinka polubi /
Ja uwielbiam, a rodzinka i tak nie jada "wodnych robali" :) ich strata,
będzie więcej dla mnie :))
> wciskajac je gleboko w potrawe, przykryj i gotuj przez 5 minut, jak
muszelki
> sie pootwieraja to jest ok, a to co sie nie otworzy musisz wywalic bo
>
sute..:-(
A to ciekawe, widzisz? człowiek zawsze czegoś nowego się dowie, warto zapamiętać.
Dzięki, pozdrawiam, Kianit
>
> Smacznego i pozdrowienia
> Jacus
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-16 17:28:02
Temat: Re: małże - b. pilne
Użytkownik Monika Mężyńska <m...@k...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@k...net.pl...
> "Kianit / Dominika C." wrote:
> >
> > Jak się okazało po wczorajszych zakupach mrożone małże zamiast do
> > zamrażalnika trafiły do lodówki, więc mam problem pilny. Co z nich
zrobić?
> > chętnie coś, co jako gotowe danie zamrożę ;-) ale nie koniecznie.
>
> Jeszcze jedno - jak juz ci sie rozmrozily, to nie zamrazaj ich curik,
> nie ma co... :)
:))) już parę ubyło, trafiły na pizze sąsiedzką :)
Thx, Kianit
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |