Data: 2004-04-21 18:37:44
Temat: Re: mam dosc
Od: Evunia <j...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wed, 21 Apr 2004 20:09:02 +0200, na pl.misc.dieta, Sowa napisał(a):
> Evunia, ale po co?
No, po to, bo czułam się, jakby mnie czekał szybki odlot w zaświaty.
To nie był problem mięśni, żadnych zakwasów, mięsnie mnie nie bolały wcale.
Poprostu było mi słabo, bardzo słabo, dziwne, że nie zemdlałam, ale ja
nigdy jeszcze nie zemdlałam, to nie wiem...
> Przecież to co opisujesz niżej to nie przejaw jakiejś strasznej choroby,
> tylko normalna reakcja organizmu.
> Zrobiłaś właśnie to, przed czym ostrzega się ludzi w radio i telewizji przed
> każdym "sezonem" sportowym.
> Rzuciłaś się na sport bez opamiętania i po prostu masz zmęczone mięśnie,
> zakwasy i może udało Ci się faktycznie spalić tyle sadełka, że przytrułaś
> się toksynami jakie mają zwyczaj w nim siedzieć. ;-)
Co do mięśni to jakoś nie wydają mi się one zmęczone, skoro nie bolą
zupełnie. A co do tego przytrucia się, to może faktycznie. Nie mam pojęcia.
> Po prostu odpocznij i ruszaj się w ramach zdrowego rozsądku _STOPNIOWO_
> zwiększając dawkę ruchu.
Racja. Muszę się opanować ;)
> I tak się ciesz, że nie skończyło się to jakąś kontuzją.
> A jutro jak będzie pogoda, to wsiadaj na rower i pojeździj dla przyjemności,
> a nie jak hart za lisem - padnę a się nie zatrzymam.
Chyba się boję. Nadal dziwnie się czuję. Ale nie "mięśniowo" dziwnie, tylko
właśnie tak ogólnie. Słabo mi, w głowie mi się kręci i w ogóle, dno wklęsłe
:/
--
Eva Sheers
|