>
> Dzięki, ale....
> Wiesz, cała sytuacja przestała mnie bawić, kiedy okazało się, że bardzo
> łatwo mogę mieć numer na kom do tego glupca, nazwę firmy, z która jest
> związany, jej adres, mail i nr telefonu.

Po raz drugi powtarzam szpieg z krainy deszczewców

> Choć może powinna mnie bawić jeszcze bardziej... ;) Czy ktoś chce nr do
> arka? A może ktoś chce wiedzieć przy jakiej ulicy w Nowym Sączu pracuje
> ten kozak ?? ;)
>
Ja chcę bardzo

> Nie przypuszczałam, że ktoś może być... hmmmm.... tak niefrasobliwy...
> Jeśli się tak wiele info po sobie zostawia w sieci, nie powinno się
> bluzgać obcym osobom na necie - kiedyś w końcu może trafić na jakiegoś
> gangstera...

Ty na pewno nim nie jestes:)))))))))


>
> P.s. Popatrzyłam też, jak arek dzielnie, na kilku grupach, zapalał
> świeczki Papieżowi... Zapewne wziął sobie do serca jego nauki...
Podbnie jak i ty
>