| « poprzedni wątek | następny wątek » |
361. Data: 2008-10-10 21:03:07
Temat: Re: mam talentwaruga pisze:
>> Może dlatego, że CHCĘ ją
>> zrozumieć?
>
> Sama piszesz, że zdarzało się.
Niom. Od tamtego czasu Iwon(k)a BARDZO poprawiła składnię.
> Ja czasem czytam jej wypowiedzi kilka razy
> właśnie dlatego, że jak to podkreśliłaś CHCĘ. Jednak czasem mimo chęci
> trudno zrozumieć niektóre z wypowiedzi.
No nie wiem - może za rzadko chcesz w takim razie? Bo ja nie bardzo mam
problemy - łapię nawet jeśli słowa jej się pokićkają ;)
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
362. Data: 2008-10-10 21:05:49
Temat: Re: mam talentwaruga pisze:
>> I dalszych stu!
>
> Dzięki, już mnie korzonki z wrażenia zabolały, setna rocznica ślubu... oj
> ciężko będzie dożyć. Sto lat własnych to jeszcze, ale ponad 120 lat życia
> to już gorzej.
Jedźcie w Kaukaz, tam ponoć górale i goralki dożywają 120 i cieszą się
dobrym zdrowiem ;). Ze "Sputnika" pamiętam, że to m.in. dzięki kefirowi,
który sami pędzili używając do tego "kejfnyje gribki" (cokolwiek to
było). No i wozduch kakoj ;)
> A dziecko stwierdziło "to aż 6 lat mnie z wami nie było??" i to z jakim
> oburzeniem to było powiedziane ;) (może myśli, że go coś specjalnego
> ominęło)
A nie ominęło? ;)
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
363. Data: 2008-10-10 21:12:17
Temat: Re: mam talentwaruga pisze:
> Dnia Fri, 10 Oct 2008 21:54:24 +0200, waruga napisał(a):
>
> A teraz idę w końcu świętować swoje 16 lat :)
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> z jednym facetem
Gratulacje, nam w listopadzie stuknie 10 :)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
364. Data: 2008-10-10 21:17:05
Temat: Re: mam talentPaulinka pisze:
>> Albo się zapędzasz albo podpadasz pod stereotyp (przeszkadza Ci to, że
>> pojechała?)
>
> Być może, bo nie wiem w jakim celu tam pojechała. Zakładam, że za tzw.
> lepszym życiem, jak się mylę to niech sie Iwonka wypowie.
Nie no, dobra, ale w jakim celu Cię to obchodzi? Bo nie kumam za bardzo.
Zawiścisz czy jak?
>>>> Ale Ty na podstwie faktow wystawilas opinie.
>>>
>>> Ja zwykle wystawiam opinie na podstawie faktów.
>>
>> Jedyne i niepodważalne? Wiesz, ze z jednego faktu mozna wyciągnąć
>> kilka zupełnie odmiennych wniosków?
>
> Fakt. Żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a
> czarne jest czarne(by) Jarosław Kaczyński
Fajnie jest nie przyjmować do wiadomości rzeczy oczywistych :) Czasem
stosuję to wobec dzieci, ale powoli przestają mi wierzyć. Ostatnio córka
coś bąknęła żebym nie paliła głupa czy jakoś tak ;)
>>> Weź schyl swoją magisterską głowę i uszanuj ludzi, którzy Ci
>>> kanalizację podłączyli, bo pani mgr nie ma o tym zielonego pojęcia, a
>>> polaczek po zawodowce ma.
>>
>> Co nie zmienia, że kanalarz niekoniecznie prezentuje wysoki poziom i
>> kulturę. Równiez u siebie w kraju.
>
> Szacunek mu się należy jak każdemu. Bo szanujesz jego pracę, a nie
> np.rynsztokowy słownik.
Szacunek mu się należy za to że jest kanalarzem? Czyli mam szanować
leniwą urzędniczkę na poczcie na ten przykład, bo ona raczyła zająć sie
czymś czym ja nie chciałam? Nie chcę Cię rozczarowywać, ale nikt
(pomińmy wolontariuszy) nie pracuje za darmo. Ci ludzie pracowali dla
pieniędzy a nie po to żeby budować lepszy kraj. A pojechali tam nie dla
idei tylko żeby się ustawić. Bo panowała (baaaardzo długo) opinia, że
Ameryka to kura co złote jajka niesie a forsa leży na ulicy (i do
pewnego momentu w zasadzie tak było). Mało tego, ten gość co Iwonce
podłączył kanalizację też zgarnął za to kasę i to pewnie niemałą. Nikt
tu łaski nie robi ani nie poświęca się dla dobra tych co nie potrafią.
To tyle na temat szanowania "po zawodzie". Bo dla mnie (i myślę, ze nie
tylko dla mnie) istnieje tylko szanowanie "po człowieku" bez względu na
stopień naukowy, wykonywany zawód i zaangażowanie w historyczne walki na
Westerplatte. Tak samo jak nie będę szanować prezydenta tylko za to, że
jest prezydentem tak samo nie będę szanować schlanego budowlańca za to,
że raczył wleźć na rusztowanie (i z niego nie spaść).
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
365. Data: 2008-10-10 21:27:11
Temat: Re: mam talentPaulinka pisze:
>> To nie oni eksportują tylko my importujemy. Akurat te tańsze i
>> niekoniecznie fajne rzeczy (patrz muzyka na przykład).
>
> To Iwonka napisała, że ich produkty są eksportowe. Łaskawie założyłam,
> że te najlepsze.
Eksportujesz to, co ktoś inny chce kupić za cenę zaproponowaną przez
Ciebie. To nie Motown w Stanach pisze do naszego Sony BMG "mamy fajną
muzę, kupcie od nas, damy zniżkę". To Sony BMG patrzy "co da się łatwo
ludziom wcisnąć i za co niewiele zapłacimy" (prawie dokładnie w ten
sposób niestety plus założenie - tutaj radio Wawa się kłania - pod
tytułem "zrozum, że nasi słuchacze to ludzie młodzi i prości i nie
zrozumieją trudnej muzyki" - odpowiedź na pytanie dlaczego nie puszczają
prawdziwego soul)...
> Apropos muzyki, to chyba największy badziew to nie z
> USA do nas przybywa...
Z tego co pamiętam głowni eksporterzy to USA i GB. A właściwie powinnam
napisać "główne nasze źródła". Coś znaczącego ominęłam? (pomińmy cudeńka
typu Iwan i Delfin)
>>>> ale zeby to byla najwieksza patologia, to chyba przesadzilas ;))
>>>
>>> Są i różne inne
>>
>> Tak samo jak u nas.
>
> Jak i wszędzie, tylko Iwonka mówi o Polsce i Polakach, a nie o Norwegii.
No i? W Stanach sa patologie i u nas są patologie. Tam trochę inne, bo
mają pozwolenie na broń, u nas trochę inne, bo dzieckiem mozna w
zasadzie bezkarnie walić o ścianę dopóki się go trwale nie uszkodzi. Co
to zmienia/wyjaśnia z tych rzeczy o których pisała Iwonka? Czy
dochodzimy do etapu "a u was biją Murzynów"?
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
366. Data: 2008-10-10 21:28:03
Temat: Re: mam talentPaulinka pisze:
> Gratulacje, nam w listopadzie stuknie 10 :)
A nam 5 :) Też w listopadzie :)
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
367. Data: 2008-10-10 21:36:49
Temat: Re: mam talentLolalny Lemur pisze:
> Paulinka pisze:
>
>>> Albo się zapędzasz albo podpadasz pod stereotyp (przeszkadza Ci to,
>>> że pojechała?)
>>
>> Być może, bo nie wiem w jakim celu tam pojechała. Zakładam, że za tzw.
>> lepszym życiem, jak się mylę to niech sie Iwonka wypowie.
>
> Nie no, dobra, ale w jakim celu Cię to obchodzi? Bo nie kumam za bardzo.
> Zawiścisz czy jak?
Obchodzi mnie relacja niewykształceni ludzie kontra polish jokes.
A czego ja mam jej zazdrościć, walczę lokalnie. Tak jak umiem. Polska mi
ekonomicznie daje nierówne szanse, ale stąd nie wyjeżdżam.
>>>>> Ale Ty na podstwie faktow wystawilas opinie.
>>>>
>>>> Ja zwykle wystawiam opinie na podstawie faktów.
>>>
>>> Jedyne i niepodważalne? Wiesz, ze z jednego faktu mozna wyciągnąć
>>> kilka zupełnie odmiennych wniosków?
>>
>> Fakt. Żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a
>> czarne jest czarne(by) Jarosław Kaczyński
>
> Fajnie jest nie przyjmować do wiadomości rzeczy oczywistych :) Czasem
> stosuję to wobec dzieci, ale powoli przestają mi wierzyć. Ostatnio córka
> coś bąknęła żebym nie paliła głupa czy jakoś tak ;)
Kwadratura koła. Iwonka powiedziała:
"
I to nie Amerykanie wymyślili Twoje poglądy, tylko Ty na podstawie
jakiegos programu".
Tylko, ze amerykanie wymyślili formułę. Polacy idiotycznie kopiują.
>>>> Weź schyl swoją magisterską głowę i uszanuj ludzi, którzy Ci
>>>> kanalizację podłączyli, bo pani mgr nie ma o tym zielonego pojęcia,
>>>> a polaczek po zawodowce ma.
>>>
>>> Co nie zmienia, że kanalarz niekoniecznie prezentuje wysoki poziom i
>>> kulturę. Równiez u siebie w kraju.
>>
>> Szacunek mu się należy jak każdemu. Bo szanujesz jego pracę, a nie
>> np.rynsztokowy słownik.
>
> Szacunek mu się należy za to że jest kanalarzem? Czyli mam szanować
> leniwą urzędniczkę na poczcie na ten przykład, bo ona raczyła zająć sie
> czymś czym ja nie chciałam? Nie chcę Cię rozczarowywać, ale nikt
> (pomińmy wolontariuszy) nie pracuje za darmo. Ci ludzie pracowali dla
> pieniędzy a nie po to żeby budować lepszy kraj. A pojechali tam nie dla
> idei tylko żeby się ustawić. Bo panowała (baaaardzo długo) opinia, że
> Ameryka to kura co złote jajka niesie a forsa leży na ulicy (i do
> pewnego momentu w zasadzie tak było). Mało tego, ten gość co Iwonce
> podłączył kanalizację też zgarnął za to kasę i to pewnie niemałą. Nikt
> tu łaski nie robi ani nie poświęca się dla dobra tych co nie potrafią.
Ja szanuję ludzi za to, bo coś dobrze robią. Nie ważne czy to pani z
okienka, czy Józek, co mi kładł kafelki.
> To tyle na temat szanowania "po zawodzie". Bo dla mnie (i myślę, ze nie
> tylko dla mnie) istnieje tylko szanowanie "po człowieku" bez względu na
> stopień naukowy, wykonywany zawód i zaangażowanie w historyczne walki na
> Westerplatte. Tak samo jak nie będę szanować prezydenta tylko za to, że
> jest prezydentem tak samo nie będę szanować schlanego budowlańca za to,
> że raczył wleźć na rusztowanie (i z niego nie spaść).
Ja też z branży artystycznej. Widziałam niemało...Dlatego szanuję ludzi
za ich efekty, mogę kogoś nie lubić, bo jest dla mnie osłem/burakiem,
ale doceniam to co zrobił.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
368. Data: 2008-10-10 21:42:39
Temat: Re: mam talentLolalny Lemur pisze:
> Paulinka pisze:
>
>>> To nie oni eksportują tylko my importujemy. Akurat te tańsze i
>>> niekoniecznie fajne rzeczy (patrz muzyka na przykład).
>>
>> To Iwonka napisała, że ich produkty są eksportowe. Łaskawie założyłam,
>> że te najlepsze.
>
> Eksportujesz to, co ktoś inny chce kupić za cenę zaproponowaną przez
> Ciebie. To nie Motown w Stanach pisze do naszego Sony BMG "mamy fajną
> muzę, kupcie od nas, damy zniżkę". To Sony BMG patrzy "co da się łatwo
> ludziom wcisnąć i za co niewiele zapłacimy" (prawie dokładnie w ten
> sposób niestety plus założenie - tutaj radio Wawa się kłania - pod
> tytułem "zrozum, że nasi słuchacze to ludzie młodzi i prości i nie
> zrozumieją trudnej muzyki" - odpowiedź na pytanie dlaczego nie puszczają
> prawdziwego soul)...
Czyli target to głupi Polak, sprzedasz mu największy badziew i tak się
ucieszy...
Apropos muzyki, to chyba największy badziew to nie z USA do nas
>> przybywa...
>
> Z tego co pamiętam głowni eksporterzy to USA i GB. A właściwie powinnam
> napisać "główne nasze źródła". Coś znaczącego ominęłam? (pomińmy cudeńka
> typu Iwan i Delfin)
Myślałam, że Niemcy i Skandynawia największy chłam proponują. Nie znam
się, słucham od lat Bad Religion:)
>>>>> ale zeby to byla najwieksza patologia, to chyba przesadzilas ;))
>>>>
>>>> Są i różne inne
>>>
>>> Tak samo jak u nas.
>>
>> Jak i wszędzie, tylko Iwonka mówi o Polsce i Polakach, a nie o Norwegii.
>
> No i? W Stanach sa patologie i u nas są patologie. Tam trochę inne, bo
> mają pozwolenie na broń, u nas trochę inne, bo dzieckiem mozna w
> zasadzie bezkarnie walić o ścianę dopóki się go trwale nie uszkodzi. Co
> to zmienia/wyjaśnia z tych rzeczy o których pisała Iwonka? Czy
> dochodzimy do etapu "a u was biją Murzynów"?
Myślisz, że w USA ktoś pokazuje przypadki bicia/zabicia dzieci w
wiadomościach?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
369. Data: 2008-10-10 22:03:00
Temat: Re: mam talentPaulinka pisze:
>> Nie no, dobra, ale w jakim celu Cię to obchodzi? Bo nie kumam za
>> bardzo. Zawiścisz czy jak?
>
> Obchodzi mnie relacja niewykształceni ludzie kontra polish jokes.
I co to ma do rzeczy?
> A czego ja mam jej zazdrościć, walczę lokalnie. Tak jak umiem. Polska mi
> ekonomicznie daje nierówne szanse, ale stąd nie wyjeżdżam.
Czy to znaczy że innym nie wolno, jeśli mają taką szansę i chęć?
>> Fajnie jest nie przyjmować do wiadomości rzeczy oczywistych :) Czasem
>> stosuję to wobec dzieci, ale powoli przestają mi wierzyć. Ostatnio
>> córka coś bąknęła żebym nie paliła głupa czy jakoś tak ;)
>
> Kwadratura koła. Iwonka powiedziała:
> "
> I to nie Amerykanie wymyślili Twoje poglądy, tylko Ty na podstawie
> jakiegos programu".
> Tylko, ze amerykanie wymyślili formułę. Polacy idiotycznie kopiują.
Nie do końca kopiują właśnie, w tym sęk. "Spolszczają" - nazwijmy to w
ten sposób - zresztą słusznie, jeśli chcą na tym zarobić. Wiesz jak
drastycznie spadła oglądalność "szansy na sukces"? Za kulturalna jest -
tam nawet jeśli robią sobie z kogoś jaja to tak, żeby nie urazić.
>> Szacunek mu się należy za to że jest kanalarzem? Czyli mam szanować
>> leniwą urzędniczkę na poczcie na ten przykład, bo ona raczyła zająć
>> sie czymś czym ja nie chciałam? Nie chcę Cię rozczarowywać, ale nikt
>> (pomińmy wolontariuszy) nie pracuje za darmo. Ci ludzie pracowali dla
>> pieniędzy a nie po to żeby budować lepszy kraj. A pojechali tam nie
>> dla idei tylko żeby się ustawić. Bo panowała (baaaardzo długo) opinia,
>> że Ameryka to kura co złote jajka niesie a forsa leży na ulicy (i do
>> pewnego momentu w zasadzie tak było). Mało tego, ten gość co Iwonce
>> podłączył kanalizację też zgarnął za to kasę i to pewnie niemałą. Nikt
>> tu łaski nie robi ani nie poświęca się dla dobra tych co nie potrafią.
>
> Ja szanuję ludzi za to, bo coś dobrze robią. Nie ważne czy to pani z
> okienka, czy Józek, co mi kładł kafelki.
A ja nie. Jak dobrze kładzie kafelki ale jest przy tym chamem to u mnie
pracy nie znajdzie.
>> To tyle na temat szanowania "po zawodzie". Bo dla mnie (i myślę, ze
>> nie tylko dla mnie) istnieje tylko szanowanie "po człowieku" bez
>> względu na stopień naukowy, wykonywany zawód i zaangażowanie w
>> historyczne walki na Westerplatte. Tak samo jak nie będę szanować
>> prezydenta tylko za to, że jest prezydentem tak samo nie będę szanować
>> schlanego budowlańca za to, że raczył wleźć na rusztowanie (i z niego
>> nie spaść).
>
> Ja też z branży artystycznej. Widziałam niemało...Dlatego szanuję ludzi
> za ich efekty, mogę kogoś nie lubić, bo jest dla mnie osłem/burakiem,
> ale doceniam to co zrobił.
Szanujesz ich pracę, ew. umiejętności, ale to IMHO jeszcze mało, żeby
szanować człowieka jako takiego.
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
370. Data: 2008-10-10 22:06:21
Temat: Re: mam talentPaulinka pisze:
> Czyli target to głupi Polak, sprzedasz mu największy badziew i tak się
> ucieszy...
Niestety. mało tego - sami tych "głupich Polakow" kształtują, m.in.
właśnie taką metodą.
> Myślałam, że Niemcy i Skandynawia największy chłam proponują.
A co stamtąd idzie? Serio pytam, bo ostatnio mało śledzę środowiska
zbliżone do radia Wawa...
>> No i? W Stanach sa patologie i u nas są patologie. Tam trochę inne, bo
>> mają pozwolenie na broń, u nas trochę inne, bo dzieckiem mozna w
>> zasadzie bezkarnie walić o ścianę dopóki się go trwale nie uszkodzi.
>> Co to zmienia/wyjaśnia z tych rzeczy o których pisała Iwonka? Czy
>> dochodzimy do etapu "a u was biją Murzynów"?
>
> Myślisz, że w USA ktoś pokazuje przypadki bicia/zabicia dzieci w
> wiadomościach?
Nie wiem czy pokazują, ale często dzieci odbiera się rodzicom w wyniku
samego podejrzenia. U nas musi być twardy dowód. Przynajmniej w praktyce.
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |