Data: 2009-01-26 12:46:55
Temat: Re: marcinkiewicz sie zakochał!
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 26 Jan 2009 13:29:18 +0100, tren R napisał(a):
> michal pisze:
>>
>> Użytkownik "Vicky" napisał w wiadomości:
>>
>>> Myślę że kobiety też przejmują się wejściem w średni wiek. 40 lat to
>>> taka "granica" trochę dla niektórych - np. poczucie starości.
>>> Ale jak wiadomo my kobiety (bez podtekstów feministycznych) jesteśmy
>>> nieco silniejsze psychicznie od naszych partnerów, którzy wpadając w
>>> panikę wywołaną swoją zmniejszoną atrakcyjnością, spowodowaną
>>> przekroczeniem 40 roku życia, próbuja sobie udowodnić na różne
>>> sposoby, że jeszcze nie jest z nimi tak źle.
>>
>> Nieco silniejsze psychiczne dzięki kosmetykom. ;P
>> Przyznaj, że bez kosmetyków wpadałybyście w jeszcze większą panikę, niż
>> mężczyźni. ;)
>
> wystarczy podjąć jedną próbę zanegowania potrzeby zabierania choćby
> jednego z kosmetyków, spośród 54 buteleczek...
Chwila, ja policzylam swoje kosmetyki (środków do mycia nie wliczam) i mi
wyszło, że mam:
- tusz do rzęs (rzadko używany)
- cień (2 szt)
- puder
- fluid=podklad
- szminka (1 szt)
- kredka do brwi
- eyeliner (używam może 4 razy w roku)
- blush na policzki
- krem uniwersalny na noc i na dzień (niedawno tylko Nivea, ostatnio uzywam
innego, bo świetny, a te wszystkie teorie o nocy i dniu mam w...)
- smarowidło małe pod oczka na noc (ale nie widzem różnicy, to po co
przepłacać, chyba dam sobie spokój)
- perfumki (mam chyba z 10, ale naprawdę używam tylko jednych)
- pianka do włosów (czaaaasem, jak są niesforne)
- dezodorant
Czyli wychodzi 14 szt, których używam.
Policz kosmetyki swojej żony :-D
|