« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-07 12:59:40
Temat: marynowany imbirzostal mi po sushi imbir marynowany, ktorego nie moglem w ogole zjesc. do
czego mozna go uzyc ,zeby nie bylo tak bardzo czuc jego smaku? samego nie
przelkne, a nie chce wyrzucac calego sloika.
pozdrawiam
geny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-07 13:03:20
Temat: Re: marynowany imbira to taka pychota...! :) Może lepiej poczekaj na następna okazję do
zrobienia sushi? Imbir chyba spokojnie może sobie stać w lodówce.
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 13:14:29
Temat: Re: marynowany imbirtylko w tym problem, ze imbir mi w ogole nie wchodzi, ze sie tak wyraze.
wyplulem to jak sprobowalem. zbyt intensywny smak octu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 14:36:13
Temat: Re: marynowany imbir
Użytkownik "Geny" <g...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cu7ogf$3v$1@news.onet.pl...
> zostal mi po sushi imbir marynowany, ktorego nie moglem w ogole zjesc. do
> czego mozna go uzyc ,zeby nie bylo tak bardzo czuc jego smaku? samego nie
> przelkne, a nie chce wyrzucac calego sloika.
Ktoś tu kiedyś podawał takie coś: kanapki na ciepło, z podgrzaną wędliną i
serem, z pomidorem, i do tego ten imbir. Mnie smakowało, ale nie za
pierwszym razem. Ale jak już się człowiek przyzwyczaił - fasktycznie dobre.
Tylko że ocet to ja niespecjalnie czułem.
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 16:04:43
Temat: Re: marynowany imbir
"Geny" <g...@W...onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:cu7ogf$3v$1@news.onet.pl...
> zostal mi po sushi imbir marynowany, ktorego nie moglem w ogole zjesc. do
> czego mozna go uzyc ,zeby nie bylo tak bardzo czuc jego smaku? samego nie
> przelkne, a nie chce wyrzucac calego sloika.
Uwielbiam to! 4 tygodnie temu kupilam 2 sloiki i juz oba prawie puste (lubie
sobie go pojadac, jak mam ochote na nie wiem co).
Akurat dzis gotuje cos w woku i do marynaty do miesa (miod, sos sojowy,
sambal olek, czosnek) dodalam drobno posiekany marynowany imbr - polecam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 16:28:45
Temat: Re: marynowany imbir
Użytkownik "Geny" <g...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cu7pbv$167$1@news.onet.pl...
> tylko w tym problem, ze imbir mi w ogole nie wchodzi, ze sie tak wyraze.
> wyplulem to jak sprobowalem. zbyt intensywny smak octu
jak jesteś z Warszawy albo okolic to ja chętnie go przejmę i wykorzystam do
sushi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-08 15:30:17
Temat: Re: marynowany imbirImbir pyszny może być do surowego łososia marynowanego w limonce/cytrynie
... (poprawna nazwa chyba: gotowanego na zimno)
Ale jak się nie lubi smaku imbiru ... to zasadniczo faktycznie należałoby go
oddać.
Trudno zrobić danie z imbirem, które nie miałoby choćby jego posmaku ...
Użytkownik "Geny" <g...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cu7ogf$3v$1@news.onet.pl...
> zostal mi po sushi imbir marynowany, ktorego nie moglem w ogole zjesc. do
> czego mozna go uzyc ,zeby nie bylo tak bardzo czuc jego smaku? samego nie
> przelkne, a nie chce wyrzucac calego sloika.
>
> pozdrawiam
> geny
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-08 15:42:43
Temat: Re[2]: marynowany imbirMonday, February 7, 2005, 2:14:29 PM, you wrote:
G> tylko w tym problem, ze imbir mi w ogole nie wchodzi, ze sie tak wyraze.
G> wyplulem to jak sprobowalem. zbyt intensywny smak octu
octu? to co to za imbir marynowany w ktorym smak octu przewaza aromat imbiru????
Moze poprostu trafiles na jakis podlej produkcji imbir?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-08 16:09:33
Temat: Re: marynowany imbirno coz, po waszych postach zajrzalem do sloika i zjadlem jeden plasterek.
moze faktycznie sprobuje z wedlina :) ale takiego perfumowanego czegos to
nigdy nie jadlem. moze sie przekonam :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-08 21:56:58
Temat: Re[2]: marynowany imbir
G> no coz, po waszych postach zajrzalem do sloika i zjadlem jeden plasterek.
G> moze faktycznie sprobuje z wedlina :) ale takiego perfumowanego czegos to
G> nigdy nie jadlem. moze sie przekonam :)
A ja sie kiedys doczytalem czemu jada sie imbir do sushi, chodzi o
przeczyszczenie (wyostrzenie) kubeczkow smakowych przed degustacja
kolejnej ryby. To troche tak jak z plukaniem ust woda miedzy roznymi
rodzajami wina. Wiec nie powinno sie ukladac imbiru na porcji sushi,
tylko "zagryzac" pomiedzy. Stalo tez tam ze sashimi to sie jada na
samym poczatku, by stwierdzic które gatunki ryb w barze sa w "dobrej
formie".
--
pzdr. Lukin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |