Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "=sve@na=" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: matka
Date: Thu, 18 Sep 2003 11:41:43 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 48
Sender: s...@p...onet.pl@h224n2fls34o1102.telia.com
Message-ID: <bkbukq$mf9$1@news.onet.pl>
References: <bk9i6i$5st$1@nemesis.news.tpi.pl> <bka825$pl0$1@news.onet.pl>
<bkae9n$bae$1@atlantis.news.tpi.pl> <bkafgn$gfd$1@news.onet.pl>
<bkagfs$m9k$1@atlantis.news.tpi.pl> <bkahin$m0g$1@news.onet.pl>
<bkai6u$1ll$1@atlantis.news.tpi.pl> <bkbov3$kn0$1@nemesis.news.tpi.pl>
<bkbpb0$mi4$1@nemesis.news.tpi.pl> <bkbt8v$ii4$1@news.onet.pl>
<bkbtj8$asc$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: h224n2fls34o1102.telia.com
X-Trace: news.onet.pl 1063878106 23017 217.210.103.224 (18 Sep 2003 09:41:46 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 18 Sep 2003 09:41:46 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:48147
Ukryj nagłówki
"Ewa Ressel" <r...@p...fm> skrev i meddelandet
news:bkbtj8$asc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Sugerujesz, że codzienne zaglądanie do sklepu po świeże pieczywo świadczy
o
> braku umiejętnosci planowania? Dla mnie tygodniowy chleb po prostu nie
> nadaje się do jedzenia, podobnie zresztą jak owoce.
Ewo, zapytam zupelnie niezlosliwie: bylas kiedys w Szwecji? Jesli nie, to
informuje, ze zjawisko "swiezy chrupiacy chleb lub buleczki" jest tu
nieznane, prawie nieznane, jesli nie piecze sie samemu w domu lub nie kupuje
w drogich cukierniach, ktorych nie ma za wiele. Chleb to produkt hurtowo
produkowany i sprzedawany w opakowaniach foliowych najczesciej, na ktorych
jedna z istotnych informacji jest data ROZMROZENIA produktu w sklepie. W
domysle, ten chleb ma duzo wiecej niz tydzien zycia przed zakupem go przeze
mnie.
Owoce---- no coz, jablka takie na przyklad maja dlugi czas przetrwania u
mnie w domu, tydzien to zadna sprawa, najpierw w ochlodzonym wnetrzu
lodowki, potem w miseczce na blacie kuchennym. Najmniej trwale sa banany -
ale z tych lekko brazowych na skorce mozna robic kulinarne pysznosci, wiec
nic sie nie musi marnowac. Owoce sezonowe, takie jak truskawki, to zupelnie
inna sprawa, ale nie o tym chyba dyskutujemy? A moze sie myle?
> Po drugue, sklep (supermarket) jedyny w mojej miejscowosci z
> > zywnoscia, jest oddalony od domu o 3 kilometry, i kazda wyprawa do niego
> to
> > jazda samochodem.
>
> A rower?
Mozliwe, ale nierealne. Po pierwsze - mam dwojke dzieci, w tym jedno
niemowle, a drugie prawie 6-letnie. Niemowle na rower za male, a to starsze
na swoim rowerze do cyrku raczej sie nadaje niz na ulice - razem zestaw
wybuchowy. Po drugie - ile ja moge w ten malenki kosz na kierownicy wlozyc?
Skorka niewarta wyprawki, ze tak powiem. Po trzecie - nie cierpie sklepow i
zakupow, wiec nawet dlatego sila rzeczy ograniczam ich czestotliwosc do
niezbednego minimum.
> No to w Polsce najwyraźniej pod tym względem jest lepiej, bo w mojej
dziurze
> jest kilkanaście sklepików.
Poczekaj na Unie, gwarantuje, ze ich ilosc sie smniejszy.
Ania
|