Data: 2003-09-18 09:41:43
Temat: Re: matka
Od: "=sve@na=" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ewa Ressel" <r...@p...fm> skrev i meddelandet
news:bkbtj8$asc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Sugerujesz, że codzienne zaglądanie do sklepu po świeże pieczywo świadczy
o
> braku umiejętnosci planowania? Dla mnie tygodniowy chleb po prostu nie
> nadaje się do jedzenia, podobnie zresztą jak owoce.
Ewo, zapytam zupelnie niezlosliwie: bylas kiedys w Szwecji? Jesli nie, to
informuje, ze zjawisko "swiezy chrupiacy chleb lub buleczki" jest tu
nieznane, prawie nieznane, jesli nie piecze sie samemu w domu lub nie kupuje
w drogich cukierniach, ktorych nie ma za wiele. Chleb to produkt hurtowo
produkowany i sprzedawany w opakowaniach foliowych najczesciej, na ktorych
jedna z istotnych informacji jest data ROZMROZENIA produktu w sklepie. W
domysle, ten chleb ma duzo wiecej niz tydzien zycia przed zakupem go przeze
mnie.
Owoce---- no coz, jablka takie na przyklad maja dlugi czas przetrwania u
mnie w domu, tydzien to zadna sprawa, najpierw w ochlodzonym wnetrzu
lodowki, potem w miseczce na blacie kuchennym. Najmniej trwale sa banany -
ale z tych lekko brazowych na skorce mozna robic kulinarne pysznosci, wiec
nic sie nie musi marnowac. Owoce sezonowe, takie jak truskawki, to zupelnie
inna sprawa, ale nie o tym chyba dyskutujemy? A moze sie myle?
> Po drugue, sklep (supermarket) jedyny w mojej miejscowosci z
> > zywnoscia, jest oddalony od domu o 3 kilometry, i kazda wyprawa do niego
> to
> > jazda samochodem.
>
> A rower?
Mozliwe, ale nierealne. Po pierwsze - mam dwojke dzieci, w tym jedno
niemowle, a drugie prawie 6-letnie. Niemowle na rower za male, a to starsze
na swoim rowerze do cyrku raczej sie nadaje niz na ulice - razem zestaw
wybuchowy. Po drugie - ile ja moge w ten malenki kosz na kierownicy wlozyc?
Skorka niewarta wyprawki, ze tak powiem. Po trzecie - nie cierpie sklepow i
zakupow, wiec nawet dlatego sila rzeczy ograniczam ich czestotliwosc do
niezbednego minimum.
> No to w Polsce najwyraźniej pod tym względem jest lepiej, bo w mojej
dziurze
> jest kilkanaście sklepików.
Poczekaj na Unie, gwarantuje, ze ich ilosc sie smniejszy.
Ania
|