Data: 2003-09-25 12:00:10
Temat: Re: matka
Od: Eulalka <e...@k...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Asiunia napisał:
>
> Hehe. Kiedyś skusiłam się na kupne mrożone bułki, przeznaczone do upieczenia
> we wlasnym piekarniku. Po upieczeniu poslużyły za środek masowego rażenia.
> Kamień nie był tak twardy. Dlatego pomna traumatycznych doświadczeń,
> planowanie chowam na dno szuflady i z przyjemnością delektuję się
> codziennymi świeżymi bułeczkami a'la mój ulubiony gdański "Rogalik".
> A.
Wiesz, moja siostra, biedaczka, mieszka w Hamburgu. Przyzwyczajona do
polskiego chleba (po drodze do szkoły piekarnia była), ma tam prawdziwy
dramat. Za każdym razem jak tu przyjeżdża, kupuje z 6 bochnów i je tam w
zamrazarce na wielkie okacje trzyma ;-)
Eulalka
|