Użytkownik Monia <m...@s...pl>

> Rany kobieto!!!
> Przy 174 cm, 61 kg chcialas jeść Mazindol??? Przecież to samobójstwo!

To jest chore, ale z drugiej strony spotykam dziewczyny z jeszcze większą
niedowagą, a otłuszczone - przez takie ciągłe "dietowanie" mają coraz mniej
mięśni, a wagę robi tkanka tłuszczowa. I to rzeczywiście nieciekawie
wygląda, tyle że "dieta" odchudzająca na to nie pomoże.
W ogóle nie rozumiem stawiania sobie za cel "schudnąć 2,3, 5kg" (co innego
zrzucenie 30kg), powinno być "poprawię kondycję", "wymodeluję uda", albo coś
w tym stylu, ale mające na celu poprawę wyglądu, a nie bezsensowne zrzucenie
kilogramów. Każdy ma w głowie jakiś ideał sylwetki, ale trzeba sobie zdawać
sprawę, że samo odchudzanie tylko pogorszy proporcje, bo najczęściej tam
gdzie tłuszcz się osadza najłatwiej, tam najtrudniej go zlikwidować.

> Ja mam 162 cm, waże ok 56 kg i czuje się świetnie! Mam kraglosci w jednym
> miejscu ale przynajmniej jeansy, ktore mam dzis na sobie, nie wisza mi na
> plaskiej, tylnej czesci ciala.

Chodzący ideał :-)
Zazdroszczę, bo mi właśnie w tym miejscu krągłości brakuje (niestety
rodzinne).
Marta