Data: 2005-07-11 20:07:37
Temat: Re: mech w trawniku
Od: "Iza Wójcik" <i...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> No może trochę przesadziłem... trawa jest, tylko w niewielkich ilościach:)
> A co do barwinka i bluszcza to pewnie dobry pomysł. Niestety słowo 'jakiś'
> nic mi nie mówi :( Powiem więcej- nie mam pojęcia jak to wygląda. Będę
> wdzięczny za jakieś szczegóły dla zupełnego laika :)
Ja raczej nie przywiazuje wagi do odmian. Barwinki mam dwa. Jeden ma wieksze
liscie i jest wyzszy a drugi wysepiony u tesciow jest niski, z malymi
listkami. Moze i to jedno i to samo ale to mniejsze zdziczalo albo co.
Bluszcz tez wysepiony kilka lat temu, tez odmiany nie podam. Dla mnie to
"zwykly bluszcz". Zakopalam pare kawalkow pod plotem i teraz rozrosl sie
cudnie. Co pewien czas przysypuje czesciowo nowe pedy ziemia, zeby sie
ukorzenily bo mi tego bluszczu ciagle malo a mam plany co nim zaslonic. Jest
zimozielony i supermrozoodporny.
Poszukaj w googlach to pewnie i wyskocza jakies odmiany.
Aha, wlasnie mi sie przypomnialo ten moj bluszcz to hedera helix ( z laciny)
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Hedera_helix.htm
to jest pierwszy z brzegu link jaki mi wyskoczyl. Na zdjeciu jest " w
pionie" ale u mnie jest trzymany "w parterze".
A na tym zdjeciu z drugiego linka masz barwinka. Tu wyglada znacznie
bardziej okazale niz w rzeczywistosci. Listki ma wielkosci paznokcia (
kciuka - bo najwiekszy ;-)
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Vinca_minor.htm
ooo, znalazlam nawet aukcje barwinka variegata ( liscie bialoobrzezone)
Pozdrawiam serdecznie
Iza Wójcik
|