Data: 2004-01-23 20:24:37
Temat: Re: mechanizm usuwania wspomnień
Od: nonnocere <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
vonBRAUN wrote:
> Sprecyzuję jednak mimo żartobliwego tonu: najbardziej chodzi mi o ten etap
> badania, w którym
> dokonujemy "operacjonalizacji zmiennych", jak człowiekowi siedzącemu
> w maszynie podobnej do kiosku zoperacjonalizować "nieświadome
> procesy emocjonalne". To się raczej, jak mówił pewien fachowiec "NIDA"
no własnie - zoperacjonalizować. W psychoanalizie mi tego brakuje. Jak
dla mnie pojęcia psychoanalizy są bardzo niejasne i słuszą
nadinterpretacji. Do psychoanlizy trudno mi podchodzić inaczej niż
żartobliwie :) Ale jeśli Ci to bardzo przeszkadza, to postaram się
używać w stosunku do niej mniej żartobliwego tonu.
> (wszelkie pomysły mile widziane - zwłaszcza na poważnie),
Jak mi spadnie temperatura poniżej 38 to może wymyślę coś na poważnie ;)
Ale obawiam się, że jak dojdzie do 39 to zacznę śpiewać :) Wasze
szczęście, że tego nie usłyszycie :)
> może sprowadzą gdzieś w moje pobliże FMRI za parę lat, a nie stuleci.
Pierwszego PETa pacjentom udostępnili, czyli idzie ku lepszemu...
> Tylko musi być czerwone i wytrawne.
Zdecydowanie tak :)
> Nie ma powodów, dla których powinna pomagać w endogennych postaciach depresji
> - zwłaszcza jako jedyna metoda.
Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne opublikowało jakiś czas temu
badnia, w którym dowiedli, że często wystarczało jako jednyna metoda.
Jest to sprzeczne z tym co przez wiele lat mówiono: endogenna -
farmakologia podstawa. Ale myślę, że wymaga to dużo głębszych badań,
nizalżenych od żadnych wpływów.
Z drugiej strony znajoma została porządnie skarcona przez pewnego
ordynatora psychiatrii za użycie sformuowania"endogenna". Ponoć już
wyszło z mody. Chociaż dalej każdy wie o co chodzi.
Ok, ide się połóżyć. Mąż już kompletnie rozłożny, więc muszę lojalnie
paść :)
--
Pozdrawiam, Magdalena S.
"Aby zdobywać wielkość, człowiek musi tworzyć, a nie odtwarzać"
Antoine de Saint - Exupery
|