męskie kobiety / kobiecy mężczyźni

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-02-03 21:55:28

Temat: męskie kobiety / kobiecy mężczyźni
Od: "justat(kki.net.pl)" <j...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jak myślicie, czy kobiece kobiety preferują męskich mężczyzn a męskie kobiet
y mają kobiecych facetów?

Czy natężenie tej cechy osobowości może mieć wpływ na to jakiego partnera so
bie wybierzemy?

A może ten aspekt naszej osobowości nie ma wcale znaczenia?

-Justyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-02-04 07:44:31

Temat: Odp: męskie kobiety / kobiecy mężczyźni
Od: "edith" <e...@w...lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik justat(kki.net.pl) <j...@k...net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:87d11q$8ui$...@k...task.gda.pl...
> Jak myślicie, czy kobiece kobiety preferują męskich mężczyzn a męskie
kobiet
> y mają kobiecych facetów?
>
> Czy natężenie tej cechy osobowości może mieć wpływ na to jakiego partnera
so
> bie wybierzemy?
>
> A może ten aspekt naszej osobowości nie ma wcale znaczenia?
>
> -Justyna
>

napisałam niedawno cos takiego, to trochę odpowiada na twoje pytanie

ten mężczyzna nosi w plecaku krem, bo mu pękają usta
w portfelu zdjęcie matki sprzed trzydziestu lat
przynosząc wino ma w zanadrzu korkociąg, na wszelki wypadek
kupuje kobiecie grapefruita
lubi melodramaty
tango
i jazz

mężczyzna o rozwiniętej kobiecej stronie mózgu

spotyka kobietę o rozwiniętej męskiej stronie

pozdrawiam
e.

--
nowa oferta, nowe mozliwosci, nowe ceny - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-04 11:30:05

Temat: Re: męskie kobiety / kobiecy mężczyźni
Od: "Abba" <b...@m...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Jak myślicie, czy kobiece kobiety preferują męskich mężczyzn a męskie
kobiet
>y mają kobiecych facetów?
>
Mi sie wydaje, ze meskie kobiety wybieraja sobie skrajnie meskich facetow i
analogicznie w druga strone, tak jakby musiala byc zachowana jakas roznica
pomiedzy stronami. Bardzo mescy faceci nie boja sie kobiet o troche meskich
cechach, bo to jakby nie zagraza ich pozycji- i tak beda po meskiej stronie,
podczas gdy w sytuacji gdy delikatny mezczyzna zetknie sie z silna "meska"
kobieta to istnieje zagrozenie odwrocenia rol.
Co o tym myslicie?
Abba

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-04 22:03:23

Temat: Odp: męskie kobiety / kobiecy mężczyźni
Od: "Czarek" <c...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

Abba:
> Co o tym myslicie?

To nieprawda IMO.
Bardzo mescy faceci nie czuja sie 'zagrozeni' w kontakcie z kobieta
'z duza iloscia meskich hormonow'.
Jednak sa przeczuleni w sensie baaardzo pozytywnym na kobiece
kobiety IMO.

Pozdrawiam.
--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-04 22:14:47

Temat: Odp: męskie kobiety / kobiecy mężczyźni
Od: "Marlenka" <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

| >Jak myślicie, czy kobiece kobiety preferują męskich mężczyzn a męskie
| kobiety mają kobiecych facetów?
| >
| Mi sie wydaje, ze meskie kobiety wybieraja sobie skrajnie meskich facetow
i
| analogicznie w druga strone,

Ja natomiast zgadzam się z samym pytaniem - męskie kobiety preferują kobiecy
ch mężczyzn, a męscy mężczyźnie - kobiece kobiety. To jest logiczne patrząc
pod kątem typów zachowań. I tak: męski mężczyzna nie miałby się jak wykazać
przy męskiej kobiecie, która nie stroni od narzędzi i typowo męskich zachowa
ń, a przy kobiecej kobiecie jest on kimś niezastąpionym, a tym samym dowarto
ściowanym. Męskie kobiety zazwyczaj znajdują mężczyzn, którzy są słabsi psyc
hicznie (potrzebujący oparcia) i lubią np. gotować, bo one za tym nie przepa
dają ;-) i prawdą jest, że w tym przypadku następuje odwrócenie ról, ale uwa
żam, że w naszych czasach nie jest to już żadną ujmą. Przy dwóch tych samych
typach osobowości byłoby za dużo nieporozumień i starć. Inną kwestią jest to
, że skoki w bok (od tych "odpowiednich" partnerów) są zazwyczaj z osobami t
ego samego typu, czyli: męska kobieta z męskim mężczyzną, a kobiecy mężczyzn
a z kobiecą kobietą - na zasadzie poszukiwania tego, czego się nie ma na co
dzień (egzotyka ;-) ).
Z doświadczeń i obserwacji...
Marlen,
nie mylić z Marleną, którą często tu czytuję i składam ukłon w jej stronę...
:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-04 22:41:51

Temat: Re: męskie kobiety / kobiecy mężczyźni
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 04 Feb 2000 22:14:47 GMT, "Marlenka" <m...@p...pl>
wrote:

> Przy dwóch tych samych
>typach osobowości byłoby za dużo nieporozumień i starć.

Nie zgadzam sie!!! ;))))

Przedzej czy pozniej (czytaj : po zaspokojeniu kompleksow obu
stron ) taka para zanudzilaby sie totalnie i popadla w totalny jakze
znienawidzony schemat wyobcowania malzenstw po paru latach wspolnego
zycia... STRONIC OD TAKICH UKLADOW!!! Juz to sobie wyobrazam, jak
okazuje sie po 10 latach, ze takie 2 osoby nie maja zadnych wspolnych
zainteresowan, bo wybrali sie tylko z powodu strasznego
zakompleksienia ( chec wykazania sie? fuj! co to ma byc? i do tego z
drugiej strony jeszcze ta chec posiadania chroniacego samczyka na
wlasnych uslugach... fuj po raz drugi! ). Facet zyjacy w swoim swiecie
"prawdziwego mezczyzny" i baba zyjaca w swoim swiecie marzen na temat
mezczyzny juz nie prawdziwego, ale takiego, ktory zrozumialby jej
problemy, a nie ciagle nawijal o swych meskich sportowo-praktycznych
sprawach... Totalne wyobcowanie, odsuwanie sie od siebie... Czyzby juz
nikomu nie zalezalo na milosci i zrozumieniu az-do-smierci????

O-hyda! :(((( Jestem zdegustowany.

--
Paweł Radecki p...@s...com.pl -dane
UIN 25481040 r...@p...onet.pl -prywatne
p...@p...com -strona
Forum komputerowych RPG http://comrpg.cjb.net
Czaderstwo http://www.gole.soccer.com.pl/gole/event.htm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-04 22:56:37

Temat: Re: męskie kobiety / kobiecy mężczyźni
Od: "justat(kki.net.pl)" <j...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Abba <b...@m...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1Lym4.40552$H...@n...tpnet.pl...

> Mi sie wydaje, ze meskie kobiety wybieraja sobie skrajnie meskich facetow

Jeżeli założymy, że coś takiego faktycznie istnieje, że natężenie
męskości/kobiecości ma wpływ na wybór partnera i przypuśćmy, że:
1)tak, jak napisała Edith: męskie kobiety wybierają kobiecych facetów a
męscy mężczyźni kobiece kobiety,
2)Wg tego, co napisał/a Abba: męskie kobiety wybierają skrajnie męskich
mężczyzn,
to jak myślicie które pary będą lepiej się rozumiały? (te podobne pod
względem cech czy te kompletnie różne)zdrowo-rozsądkowo myśląc - te bardziej
podobne?!

Pozdrowionka!
Justyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-04 23:05:09

Temat: Odp: męskie kobiety / kobiecy mężczyźni
Od: "Marlenka" <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

| > Przy dwóch tych samych
| >typach osobowości byłoby za dużo nieporozumień i starć.
|
| Nie zgadzam sie!!! ;))))
|
| Przedzej czy pozniej (czytaj : po zaspokojeniu kompleksow obu
| stron ) taka para zanudzilaby sie totalnie i popadla w totalny jakze
| znienawidzony schemat wyobcowania malzenstw po paru latach wspolnego
| zycia...

Ja nie mam na mysli tylko kwestii zaspokojenia kompleksow, ale przede wszyst
kim dopelnienia! Malzenstwo (jezeli mowimy juz o az tak stalych zwiazkach) m
a byc z zalozenia dobrze "pracujaca maszyna", w ktorej nie brak i mocnej rek
i (nie wazne ktorej plci) jak i "wdzieku i powabu". Nie bylo do tej pory mow
y o zainteresowaniach, ktore wprawdzie moga byc rozne ze wzgledu na rozne os
obowosci, ale niekoniecznie!
I co innego jest "jak byc powinno", a co innego "to co sie obserwuje" i "jak
zazwyczaj sie dzieje".

STRONIC OD TAKICH UKLADOW!!! Juz to sobie wyobrazam, jak
| okazuje sie po 10 latach, ze takie 2 osoby nie maja zadnych wspolnych
| zainteresowan, bo wybrali sie tylko z powodu strasznego
| zakompleksienia ( chec wykazania sie? fuj! co to ma byc? i do tego z
| drugiej strony jeszcze ta chec posiadania chroniacego samczyka na
| wlasnych uslugach... fuj po raz drugi! ). Facet zyjacy w swoim swiecie
| "prawdziwego mezczyzny" i baba zyjaca w swoim swiecie marzen na temat
| mezczyzny juz nie prawdziwego, ale takiego, ktory zrozumialby jej
| problemy, a nie ciagle nawijal o swych meskich sportowo-praktycznych
| sprawach... Totalne wyobcowanie, odsuwanie sie od siebie... Czyzby juz
| nikomu nie zalezalo na milosci i zrozumieniu az-do-smierci????
| O-hyda! :(((( Jestem zdegustowany.
|
| --
| Paweł Radecki

Przyjaciolmi przeciez mogo byc, kochac sie i rozumiec, a nade wszystko - sza
nowac!!!
Marlen

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-05 09:48:29

Temat: Re: męskie kobiety / kobiecy mężczyźni
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 04 Feb 2000 23:05:09 GMT, "Marlenka" <m...@p...pl>
wrote:
>| Przedzej czy pozniej (czytaj : po zaspokojeniu kompleksow obu
>| stron ) taka para zanudzilaby sie totalnie i popadla w totalny jakze
>| znienawidzony schemat wyobcowania malzenstw po paru latach wspolnego
>| zycia...
>
>Ja nie mam na mysli tylko kwestii zaspokojenia kompleksow, ale przede wszyst
>kim dopelnienia! Malzenstwo (jezeli mowimy juz o az tak stalych zwiazkach) m
>a byc z zalozenia dobrze "pracujaca maszyna", w ktorej nie brak i mocnej rek
>i (nie wazne ktorej plci) jak i "wdzieku i powabu". Nie bylo do tej pory mow
>y o zainteresowaniach, ktore wprawdzie moga byc rozne ze wzgledu na rozne os
>obowosci, ale niekoniecznie!

Przepraszam - musza byc rozne... Trudno by "prawdziwy mezczyzna"
dotarl do swiata marzen kobiety i potrafil sie zachowywac w nim
zreczniej od slonia w sklepie z porcelana...

> Facet zyjacy w swoim swiecie
>| "prawdziwego mezczyzny" i baba zyjaca w swoim swiecie marzen na temat
>| mezczyzny juz nie prawdziwego, ale takiego, ktory zrozumialby jej
>| problemy, a nie ciagle nawijal o swych meskich sportowo-praktycznych
>| sprawach... Totalne wyobcowanie, odsuwanie sie od siebie... Czyzby juz
>| nikomu nie zalezalo na milosci i zrozumieniu az-do-smierci????
>| O-hyda! :(((( Jestem zdegustowany.

>Przyjaciolmi przeciez mogo byc, kochac sie i rozumiec, a nade wszystko - szanowac!!!

NIEEEEEEEEE!!! Powiedz mi, Marlenko - czy naprawde jestes
zwolenniczka takich malzenstw, w ktorych przyjazn jest oparta na
szacunku, zbudowana nie na wspolnym swiecie duchowym, ale na checi
wlasnego dopelnienia? Juz to gdzies mowilem i znowu to widze... W
takim ukladzie przypomina mi sie cytat Rimbauda (Di Caprio) z
Calkowitego Zacmienia - nie ma milosci, jest tylko zwiazek oparty na
samozadowoleniu... (w tym przypadku znalezieniu samca - obroncy,
samicy do obrony)

Straszne! "Przyjaciele" po 10 latach malzenstwa, bez polaczenia
duchowego! Bez zrozumienia i checi przenikniecia obu swiatow
wewnetrznych... Przyjaciol to mozna miec wielu. Mozesz rozumiec i
miec za przyjaciela Chinczyka, moze Cie on fascynowac, ale nie
przenikniesz jego swiata bo nie jestes z Chin!

Powracam do poczatkowego pytania... Gdzie podzial sie mit romantyzmu
w naszych czasach? Czy rzeczywiscie mlodej dziewczynie wystarcza
czlowiek, ktory "ma poczucie wartosci, skory jest do obrony siebie i
ukochanej, jest przywiazany i wierny" ? Przepraszam, ale IMHO takie
cechy to mozna rozwazac przy doborze PSA czy KOTA, a nie czlowieka, z
ktorym spedzic chce sie - dzien i noc, conajmniej 50 lat. Ja - z mojej
strony powiem, nie chcialbym za nic takiego zwiazku, w ktorym po 20
latach dojde do wniosku - jak to jest w wiekszosci smutnych
przypadkow, ze malzenstwo opiera sie na
a.) bachorach,
b.) elementach materialnych (dom na przyklad),
c.) przywiazaniu,
d.) przyzwyczajeniu do stylu zycia,
e.) szacunku dla "swojej", aczkolwiek OBCEJ osoby...

--
Paweł Radecki p...@s...com.pl -dane
UIN 25481040 r...@p...onet.pl -prywatne
p...@p...com -strona
Forum komputerowych RPG http://comrpg.cjb.net
Czaderstwo http://www.gole.soccer.com.pl/gole/event.htm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-05 14:25:15

Temat: Odp: męskie kobiety / kobiecy mężczyźni
Od: "Marlenka" <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Paul Radetzky
| Powracam do poczatkowego pytania... Gdzie podzial sie mit romantyzmu
| w naszych czasach? Czy rzeczywiscie mlodej dziewczynie wystarcza
| czlowiek, ktory "ma poczucie wartosci, skory jest do obrony siebie i
| ukochanej, jest przywiazany i wierny" ? Przepraszam, ale IMHO takie
| cechy to mozna rozwazac przy doborze PSA czy KOTA, a nie czlowieka, z
| ktorym spedzic chce sie - dzien i noc, conajmniej 50 lat. Ja - z mojej
| strony powiem, nie chcialbym za nic takiego zwiazku, w ktorym po 20
| latach dojde do wniosku - jak to jest w wiekszosci smutnych
| przypadkow, ze malzenstwo opiera sie na
| a.) bachorach,
| b.) elementach materialnych (dom na przyklad),
| c.) przywiazaniu,
| d.) przyzwyczajeniu do stylu zycia,
| e.) szacunku dla "swojej", aczkolwiek OBCEJ osoby...

Zgadzam sie z Toba Pawel... niestety... (chodzi mi o to, ze wlasnie tak sie
zazwyczaj dzieje z malzenstwami po kilku, kilkunastu latach). Jednak nic na
to nie poradzimy, ze tak sie wlasnie dzieje, ze dobor polega na zasadzie
"dopelnienia" i wlasciwie to jest w danej chwili ten "mit romantyzmu w
naszych czasach"! Ci ludzie w poczatkowym okresie poznania sa zazwyczaj
bardzo romantyczni!! i dla siebie nawzajem "wspaniali", posiadajac te cechy,
ktorych sami oni nie maja...
A czy Ty nie stwierdzasz z obserwacji, ze wlasnie tak jest? Ze to jednak
dziala na zasadzie dopelnienia? A ze pozniej taki zwiazek nie ma "podstaw" -
to niestety tez sie obseruje, ale to juz inna sprawa...

Pozdrawiam
Marlen