Data: 2012-02-19 09:13:15
Temat: Re: metypred 4mg
Od: Andy Niwiński <a...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Animka" <t...@w...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:jhmu58$p54$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2012-02-17 18:23, ewawuncia pisze:
>> Witam
>> W związku z problemami z kolanami od kilkunastu miesięcy ( zwyrodnienia,
>> skutki po upadkach) , braniu różnych leków lekarz ortopeda ostatnio
>> zapisał
>> mi metypred 4mg . Zażywać codziennie 2 tabletki rano przez okres 2
>> tygodni,
>> dawka przez ten okres codziennie taka sama. Czytałam że należy inaczej
>> dawkować ale ja nie jestem lekarzem, co o tym sadzić , brać ? w końcu to
>> grupa sterydów. Pozdrawiam i dziękuję za każdą radę. Ewa
>
> Poproś ortopedę, żeby Ci dał skierowanie na ultradźwięki i krioterapię.
> Krioterapia to wspaniała rzecz. Chodziłam na rehabilitację poprzedniej
> zimy. Na wiosnę nie odczuwałam żadnego bólu kolan! Zawsze było najgorzej
> na wiosnę a ostatnio nie. Teraz jestem zapisana dopiero na kwiecień, ale
> może być.
> Mam trochę roztrzaskane gdzies tam w środku kolana bo 2 razy chlapnęłam w
> mieszkaniu. Raz się zaczepiłam o włączony do kontaktu sznur od odkurzacza,
> który wisiał w drzwiach kuchennych (zapomniałam) i upadłam z całej
> wyskości na twardą podłogę i jeszcze pojechałam na tych kolanach na drugi
> koniec w kuchni. Nasmarowałam żelem fastum. Jakiś czas nie bolały te
> kolana, ale coś sie widocznie robiło, rozłaziło bo za parę miesięcy, na
> wiosnę był ból nie do wytrzymania. Klęczeć to nie mogę, bo boli. Potem w
> zimie chodziłam na ta rehabilitację. Krioterapia najlepsza i skuteczna +
> te ultradźwięki.
> Drugi raz upałam bo hydraulik z administracji postawił swoją ciężką torbe
> zamiast pod kaloryferem do którego przyszegł- za mną na dywanie.
> Odwrócilam sie, zeby iść do drugiego pokoju po jakies pisemko z
> administracji i przez tą torbe się powalilam (dobrze, że na
> dywan).Uderzyłam brodą w podłogę i stracilam przytomność (nie wiem na jak
> długo). Cud, że sobie języka nie przygryzłam. Jak się ocknęłam to byłam
> jakaś oszołomiona i trudno mi było jeszcze wstać, a hydraulik w rudą brodą
> pyta mnie: sama pani wstanie, czy mam pani pomóc? Wstałam jakoś sama, ale
> nie pomyślałam (potem żałowałam) że pogotowia nie wezwałam, bo jakieś
> odszkodowanie z PZU bym dostała napewno. Mądry Polak po szkodzie. Kleczeć
> w kościele już nie mogę . Wszyscy klęczą, a ja stoję.
>
A to ja przepraszam, że tak cię atakowałem Animko. Teraz już wiem, że nie
jestes głupia. To po prostu uraz mózgu. Jeszcze raz przepraszam....
|