gosiak <n...@p...spzoo.pl> w artykule
news:ahok3f$1r81$1@news2.ipartners.pl pisze...
>
> > Jak pracujesz w biurze, to OK, ale powiedz to robotnikowi, który
cały
> > dzień musi pracować w smarach, maszynach i innych takich. Ciężko
skórę
> > domyć, a co dopiero mówić o miejscu pod paznokciami.
> >
> > --
> ale nie chodzilo mi o zniszczone rece od pracy, to nawet czasem bywa
> pociągające :))). ziemie, smary i inne rzeczy zawsze można domyć.
> ja mówię o paznokciach, ktore faceci powinni zawsze obcinać krótko.
> miałam kiedyś kolegę, który nosił długie paznokcie (u rąk i nóg), co
ciekawe
> czyścił je od spodu i były nawet zadbane. ale kiedy mu powiedziałam,
że coś
> powinien z nimi zrobić był oburzony i cięzko się na mnie obraził.
>
Długie włosy i paznokcie, bez względu na płeć, były kiedyś (od XVIII
wiecznej Francji i częściowo są nadal) pośrednim wyznacznikiem statusu.
Oznaczały osobę, która ma czas i pieniądze by dbać o coś co przeszkadza
(w przypadku paznokci) przy pracy fizycznej, a przy długich włosach - no
wiadomo jak wyglądają ładnie jak się ktoś spoci jak mysz.
--


Pozdrawiam,
Marek Li