Data: 2003-11-17 12:56:30
Temat: Re: mgła
Od: "Dirko" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości news:bpae2f$37q$2@absinth.dialog.net.pl Halina
<k...@n...pf.pl> napisał(a):
> Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bp7td1$io8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Gdy masa zacznie tężeć, przelewamy ja do
>> pojemników (doniczki, plastiki po jogurtach lub śmietanie) z wywierconym
>> otworkiem w dnie, przez który przeciągamy sznurek tak, aby wystawał z obu
>> stron pojemnika. Dolny odcinek sznurka (zamiast może być patyczek) da
>> ptakom możliwość przytrzymania się.
>
>
>
> Powoli, bo mi wyobraźni nie staje. A widzę to tak: wisi sobie np. doniczka
> pełna kutii na smalcu, w pozycji doniczkowej, środkiem, jak knot wychodzi
> sznurek do zawieszenia, ptaszki wyjadają od góry uczepione pionowego
> sanurka lub rancika doniczki /trochę niezręczne/, a ten dyndający na dole
> sznutek to na co? Jak na dole zawisną to nie pojedzą, czy może źle
> powiesiłam albo co?
>
Hejka. Doniczkę wieszamy "do góry nogami" - dnem do góry.Sikorki do
pojemnika przylatują od dołu i wystający sznurek ułatwia im przytrzymanie
się i wydziobywanie karmy. Wyjadają od dołu!
Wczoraj dowiedziałem się od kuzynki, ze krukowate - głównie gawrony
opanowały sztukę porywania słoniny zawieszonej na sznurku. Aby trafiła ona
(ta słoninka) do adresatek (sikorek) należy ją zabezpieczyć plastikową
butelką z uciętym dnem. Czyli na gałęzi wieszamy sznurek, do którego
przyczepiamy plastikowa butelkę bez dna wewnątrz której na sznurku, schowana
wewnątrz butelki wisi słoninka.
Pozdrawiam sprytnie Ja...cki
|