Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Śmierć to tylko stan umysłu.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Śmierć to tylko stan umysłu.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 102


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2007-12-20 10:09:15

Temat: Re: Śmierć to tylko stan umysłu.
Od: "Nagash" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:n9zlow825zfe.17t9rd48f4b7y$.dlg@40tude.net...
[..........]
>> Obawiam się jednak, że różnica między Tobą a tamtym żeglarzem jest dość
>> spora. Tu nie chodzi o niejedzenie ale o prawdziwy głód.
>>
>> - JaKasia
>>
>> Nagash
>
> A w artykule - o znaczenie sprawności mózgu i dawanie mu "zajęcia" na czas
> krytyczny dla ciała... w celu utrzymania sprawności ciała w tymże czasie.
> Nie o żarcie chodzi w artykule, na Boga!

Nie rozumiem jednak dlaczego napisałaś to akurat mi ? :)

> XL wiosenna

Nagash

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2007-12-20 10:16:36

Temat: Re: Śmierć to tylko stan umysłu.
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 20 Dec 2007 11:09:15 +0100, Nagash napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:n9zlow825zfe.17t9rd48f4b7y$.dlg@40tude.net...
> [..........]
>>> Obawiam się jednak, że różnica między Tobą a tamtym żeglarzem jest dość
>>> spora. Tu nie chodzi o niejedzenie ale o prawdziwy głód.
>>>
>>> - JaKasia
>>>
>>> Nagash
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2007-12-20 10:23:28

Temat: Re: Śmierć to tylko stan umysłu.
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 20 Dec 2007 11:09:15 +0100, Nagash napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:n9zlow825zfe.17t9rd48f4b7y$.dlg@40tude.net...
> [..........]
>>> Obawiam się jednak, że różnica między Tobą a tamtym żeglarzem jest dość
>>> spora. Tu nie chodzi o niejedzenie ale o prawdziwy głód.
>>>
>>> - JaKasia
>>>
>>> Nagash
>>
>> A w artykule - o znaczenie sprawności mózgu i dawanie mu "zajęcia" na czas
>> krytyczny dla ciała... w celu utrzymania sprawności ciała w tymże czasie.
>> Nie o żarcie chodzi w artykule, na Boga!
>
> Nie rozumiem jednak dlaczego napisałaś to akurat mi ? :)
>
>> XL wiosenna
>
> Nagash

Nie no, bo byłeś akurat ostatni w ciągu postów, które traktowały tylko o
żarciu. Poza tym coś w tym stylu napisałam też innym osobom. Ty akurat
najmniej na to zasłużyłeś, bo tylko odpowiedziałeś innej osobie...
A artykuł jest świetnym pretekstem do ciekawej dyskusji, więc spłycanie
jego sensu do problemu jedzenia lub niejedzenia trochę mnie... hmmm...
rozbawiło powiedzmy ;-)

A ja chciałam pogadać o tym, jak mózg potrafi się zmobilizować do pracy w
trudnych warunkach i jakie to ma ogromne znaczenie dla przeżycia. I o tym,
co jest niezbędne, aby móc się tak bardzo zmobilizować - czyli wola życia.
I dlaczego niektórzy ją mają, a inni nie - w takich samych patowych
sytuacjach.

Takie trzy rzeczy.

Np. moja Mama, kiedy się dowiedziała o śmiertelnej chorobie, z mety
"złożyla broń" - ja chciałam z nią razem walczyć, ale ona nie chciała i ja
tylko o to mam do siebie żal, że nie dałam rady pomóc Jej się
zmobilizować... O, to tylko przykład.
A równocześnie znam kobietę, która w podobnej sytuacji krzyczała do samej
siebie w chwilach zwątpienia: " Ja chcę żyć! Ja będę żyć! Ja mam syna - on
ma tylko mnie! Ja będę żyła!" - i ta kobieta żyje. Tak postanowila.
Dlaczego się to niektórym udaje? - takich osób znam więcej...
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Jeżeli ktoś naprawdę cię nienawidził, to tylko dlatego, że nie mógł być
taki, jak ty."
====================================================
================
Poprzedni profil:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2007-12-20 10:31:36

Temat: Re: Śmierć to tylko stan umysłu.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

I tu sie z Toba zgodze XLko.

Zdarza mi sie wspolpracowac z mocno starszymi ludzmi, ktorzy byli cale zycie
bardzo aktywni umyslowo (a wspolparcuje z nimi, bo sa w tej chwili
nielichymi specjalistami) i musze przyznac, ze i fizycznie prezentuja sie
zupelnie inaczej niz ich rozleniwieni umyslowo rowiesnicy.

M.

PS. Normalnie nie wytrzymujesz w zaciszu domowym





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2007-12-20 10:42:44

Temat: Re: Śmierć to tylko stan umysłu.
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 20 Dec 2007 11:31:36 +0100, Vilar napisał(a):

> I tu sie z Toba zgodze XLko.
>
> Zdarza mi sie wspolpracowac z mocno starszymi ludzmi, ktorzy byli cale zycie
> bardzo aktywni umyslowo (a wspolparcuje z nimi, bo sa w tej chwili
> nielichymi specjalistami) i musze przyznac, ze i fizycznie prezentuja sie
> zupelnie inaczej niz ich rozleniwieni umyslowo rowiesnicy.
>
> M.
>
> PS. Normalnie nie wytrzymujesz w zaciszu domowym

Wlasnie o to mi (i poniekąd w artykule) chodzi!!!
Dlatego uważam, e jest wielki sens np. w ustawicznym kształceniu się, choć
pytają "Po co ci to?"

Jak wieką radością napawa mnie widok żywy wzrok, jarzące się oczy w twarzy
80-90-latków, którzy są aktywni intelektualnie!
A przerażenie (starością) odczuwam widząc w oczach starszych ludzi
otępienie... Wieeeem, wiem, że czasem jest to wynik choroby mózgu, ale w
większości przypadków to wynik tzw. "położenia laski" na swoim umyśle, a
więc i na sobie samym...
Mój Teść np. był człowiekiem-wzorem dla mnie, nie będe już wymieniać jego
licznych zalet ogólnoludzkich (też ogólnomęskich), ale podkreślę wysoką
sprawność intelektualną, którą mi imponował. Do ostatnich chwil życia był
autorytetem naukowym i intelektualnym w rodzinie - w tym dla swoich wnuków
(mózgowców) i dla mnie... Piękny człowiek - to człowiek ze sprawnym, ba,
błyskotliwym do końca umysłem. Ciało wtedy stara się nadążać. Jakże bym
chciała tak. Z wielu względów. Bo przeciez jak każdy też boję się starości,
ale ja boję się tylko tej z otępieniem w oczach...

PS. No, masz rację, nie wytrzymuję :-(
Następnym razem może uda mi sie dłużej - co próba, to postęp ;-P
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Jeżeli ktoś naprawdę cię nienawidził, to tylko dlatego, że nie mógł być
taki, jak ty."
====================================================
================
Poprzedni profil:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2007-12-20 10:42:52

Temat: Re: Úmieră to tylko stan umysůu.
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org> szukaj wiadomości tego autora


"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:yah85ycmr408$.vghkz6126fhz$.dlg@40tude.net...

> Spadaj, Cyganie.

O kurwa! A to dobre, hehehehe
Odjebalo Ci do reszty cipo.
Moze powiedz do mnie czarnuchu albo hindolu idiotko.
--

Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2007-12-20 10:44:30

Temat: Re: Úmieră to tylko stan umysůu.
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org> szukaj wiadomości tego autora


"norka" <n...@w...pl> wrote in message
news:fkd8s5$ckk$1@atlantis.news.tpi.pl...

> masz cos do Romów?

Nie wiedzialas?
Przeciez to rasistka.
--

Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2007-12-20 10:44:35

Temat: Re: Śmierć to tylko stan umysłu.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wniosek jest taki, ze trzeba dac sie mozgowi wyszalec, zeby nie skapcaniec
do reszty...
Tak z prywatnego ogrodka, to wlasnie mysle o zrobieniu jakiegos drugiego
fakultetu, zeby troche zmienic kierunek zycia, a nie caly czas robic jedno i
to samo. No i zeby na ta starosc nie byc bezczynnym ramolem.

> PS. No, masz rację, nie wytrzymuję :-(
> Następnym razem może uda mi sie dłużej - co próba, to postęp ;-P

Mnie ta tendencja wcale nie cieszy, bo naprawde grupa przypominala ostatnio
gromadke podskakujacych sobie do oczu...kogucikow. Ale wiesz, nie moge byc
az taka egoistka...

M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2007-12-20 10:47:27

Temat: Re: Śmierć to tylko stan umysłu.
Od: Fragile <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 20 Gru, 11:01, Ikselka <i...@w...pl> wrote:
>
> Co Wyście się przyczepili do tego jedzenia???
> Przecież nie o tym jest artykuł (...).
>
Sporo prawdy w niektorych fragmentach artkulu..., ale nie bede sie
rozpisywac w ktorych, i z czym sie zgadzam, a z czym nie, bo
musialabym przytaczac/poruszac osobiste problemy, i uskuteczniac
intymne zwierzenia, a tego tutaj na grupie nie chce robic...;)
W kazdym razie, w artykule poruszony zostal jeden ciekawy aspekt -
dotyczacy _rodzaju_ i _przyczyn_ chorob, ktore potrafia dotknac
_danego_ czlowieka. Wspomniano o dosc scislym zwiazku pomiedzy wlasnie
rozajem choroby, a charakterem/osobowoscia/psychika dotknietego nia
czlowieka... Ile w tym prawdy? Mysle, ze nie mozna uogolniac, ale
czasami taki zwiazek jest zauwazalny... Czy to zbieg okolicznosci?
Moze czasami tak, moze nie :)Temat ten zostal co prawda tylko
'lizniety', ale moze dobre i to? Dalej nie bede sie w temet chorob
zaglebiac, poniewaz... no... :)
A jesli chodzi o wplyw umyslu i psychiki na stan zdrowia czlowieka, to
jest to wplyw ogromny. Nie zawsze jednak psychika chce ratowac zdrowie
czy zycie. Czasami czlowiek chcacy odejsc z tego swiata, po prostu
odchodzi..., bez koniecznosci popelniania samobojstwa, czy bez
eutanazji... I tak czesto bywa np., ze gdy odchodzi zona/maz, w bardzo
krotkim okresie czasu po smierci wspolmalzonka, umiera jej/jego druga
polowa... No ale tu juz odeszlam troche od tematu..., byc moze
podswiadomie? :)

--
Pozdr.
Fra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2007-12-20 10:48:11

Temat: Re: Úmieră to tylko stan umysůu.
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 20 Dec 2007 11:07:36 +0100, norka napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:8vrx1xs2ykjb$.6i534vvsncoj.dlg@40tude.net...
>
>> Czy gdzieś pisałam o Romach? Dlaczego nadinterpretujesz? - piszę o Bluzgu,
>> którego karnacja wybitnie mi sie nie podoba.
>
> Udajesz głupią, czy jesteś?
> Użyłaś nazwy własnej (Cygan) w funkcji obelgi. co teraz potwierdzasz, pisząc
> o karnacji.
> Czyli dla ciebie kolor skóry np. Romów jest podstawą, by nazwę własną
> (Cygan) stosować jako epitet, mający na celu dezawuowanie kogoś innego.
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Romowie

Udajesz głupią, czy jesteś?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cyganie


--
XL wiosenna
====================================================
================
"Jeżeli ktoś naprawdę cię nienawidził, to tylko dlatego, że nie mógł być
taki, jak ty."
====================================================
================
Poprzedni profil:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Argumenty nie do obalenia :) (ambitne badania podświadomości)
artysta Maciej Kot, EMOCJONALNE POMOSTY
pieniądze i cele
POLACY !!!
NURTUJE MNIE PYTANIE...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »