Data: 2002-12-28 22:33:04
Temat: Re: "milosc" a uzaleznienie... [dlugie][pomozcie...]
Od: "Joker" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> hmm... chodzi o to, ze jak dla mnie przyjazn wlasciwie warunkuje
ewentualna
> milosc. Jesli nie ma przyjazni, nie dogadujemy sie dobrze, nie mozemy na
> sobie polegac... o niczym chyba nie moze byc mowy. Z tego co wiem one
> postrzegaja to nieco inaczej. Wiecej. Najzesciej fakt, ze sie z kims
> przyjaznia, automatycznie dyskwalifikuje dana osobe jako potencjalnego
> partnera. A szkoda... :(
rany skad Ty wziales te "fakty"
--
==========================
==== Pozdrawiam Grzegorz =====
==========================
|