Data: 2006-06-18 20:03:25
Temat: Re: minikiwi w różnych kolorach
Od: "Agnieszka Biernacka" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Grek" napisał:
>> To nie powinienes jadac zadnych warzyw ;) Wszystkie, co do jednego sa
>> mutantami. A juz szczegolnie marchewka! ;)
> marchewkę mam z ogródka ;-)
Ale pomaranczowa zostala wychodowana przez czlowieka, bodajze przez
holendrow. Nic w niej naturalnego ;) To samo ze zbozem i innymi roslinami
uprawnymi - maja sie slabo do wyjsciowych gatunkow.
> (nawóz) prawda, że się tak nieładnie wyrażę, ja wierze bardziej naturze
> niż człowiekowi - ona nas żywi przez miliony lat, a człowiek przez 200
> lat - co zrobił?
> sami chyba wiecie(np. karmienie krów mączką mięsną), kto wie czy ta cała
> ptasia grypa to też nie sprawka człowieka i jego eksperymentów z naturą.
Natura nie jest istota myslaca, ktora cokolwiek moze. Natura sklada sie z
wielkiej bandy rozmaitych istot, ktore za wszelka cene chca przezyc i sie
rozmnozyc. Czesto za cene zycia innych istot. Ta natura, ktora tak cenisz,
przed wspolczesna epoka mordowala ludzi w duzo mlodszym wieku poprzez
podtruwanie ich sporyszem czy innymi chwastami rosnacymi w zbozu, powodujac
gnicie zywnosci i jedzenie nieswiezego miesa (jad kielbasiany, bardzo
naturalna substancja). Latwo jest mowic o tym, jaka to natura jest dobra,
jesli ma sie szpital, lodowke i cieple i suche lokum zamiast ziemianki. Nic
Cie nie gryzie, nie cierpisz glodu i chlodu i nie bedziesz na starosc
polamany od pracy na roli ponad swoje sily byleby tylko przezyc zime. A
wiekszosc dzieci i tak umierala...
Jesli juz cokolwiek ma byc dla czlowieka naturalne to tryb zycia
lowcow-zbieraczy. Dzisiaj znalazles, dzisiaj zjadasz. Tylko, ze ich
pozywienie to same rosliny znajdowane w okolicy. Kukurydza wielkosci olowka,
marchewka tez. Jajka z embrionami w srodku (na surowo, pycha ;). Mieso
dzikich zwierza, lykowate i chude.
Cale rolnictwo jest delikatnie rzecz mowiac nienaturalne ;) Nigdy nie moge
zrozumiec, jak mozna sie tak wybiorczo cofac do natury. Albo ziemianka i
zbieramy korzonki, albo to jest obluda ;)
Co innego chec jedzenia ekologicznie uprawianych warzyw. To ma gleboki sens,
sama tak karmilam dzieci, jak byly bardzo male. A GMO? Mam nadzieje, ze nie
bedzie zabronione w Polsce, bo to bedzie tragedia dla ludzi bioracych
antybiotyki czy insuline. Za to zywnosc i nasiona powinny byc oznaczone i
kazdy bedzie sobie mogl wybrac sam. Jesli chcesz miec pewnosc, ze nasiona
lub sadzonki nie sa GM to moze poszukaj w krajach, gdzie jest obowiazek
oznaczania produktow. U nas, poki co, jest wolna amerykanka ;)
Co do ptasiej grypy, to zadna zasluga czlowieka. Wirusy co jakis czas mutuja
i sa zdolne do zaatakowania nowego zwierzecia (czlowieka). To samo bylo z
odra (prawdopodobnie z nosowki), gruzlica z bydla, dzuma z gryzoni i masa
innych (goraczki krwotoczne chyba z nietoperzy). W tamtych czasach czlowiek
nie potrafil majstrowac w DNA... Co oczywiscie nie znaczy, ze wojsko tez nie
szuka nowych, ale nie nalezy wierzyc amerykanskim filmom o zombi ;)
Agnieszka Biernacka
|