Data: 2002-03-27 08:55:05
Temat: Re: miód
Od: "chaciur" <g...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jan Werbiński <j...@h...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a7qbb5$6cn$...@n...tpi.pl...
> > No to powiedz co masz przeciwko wege?
> > Podyskutujmy merytorycznie.
>
>
> Np niezwykle trudne, choć możliwe dostarczenie organizmowi niezbędnych
> pełnowartościowych białek. Czytałem na ten temat. To naprawdę duży problem
> skompletować wszystkie niebędne aminokwasy.
W praktyce jest to bardzo latwe.
Najtrudniej to przelamac opor starych przyzwyczajen.
> Jeżeli jednak dopuszczalne jest
Zachecam do nie myslenia o wegetrianizmie
w kategoriach 'dopuszczalne' 'tobie tego nie wolno'.
Wegetarianizm to swiadomy wybor. W kazdej chwil
wolno mi zjesc tatara.
> jedzenie nabiału to ten problem odpada.
> Wtedy mógłbym się przyczepić do ew. stanu psychicznego i systemu wartości
> osoby, która lituje się nad głupimi zwięrzętami i bezlitośnie zabija
> bezbronne rośliny. Trzeba być wyjątkowo okrutnym aby zabijać rośliny,
> zwierzęta przynajmniej mogą się bronić.
> :-)
Jezeli to cos wiecej niz zart to moge Ci wytlumaczyc
jakie to logiczne.
> PS Nie jestem wegeta ale jem b. mało mięsa.
no i git
pozdrawiam Chaciur
|