Maddy pisze:

> A właściwe to które? Bo mleko ludzkie różni się znacząco od mleka
> krowiego. Do tego stopnia, że mleko krowie może być dla oseska nawet
> zabójcze.

Tak, ale pisałem o mleku krowim, kozim, owczym, itp.
Jeżeli ktoś nie jest uczulony na dane mleko to może je pić z korzyścią
dla zdrowia.


> Preparaty mlekozastępcze modyfikuje się, żeby niemowlaki mogły je
> przyswoić. To jest dopiero przemysłowa obróbka!

To inna para kaloszy. Takie mleko nie ma nic wspólnego z krowim, poza
nazwą. :)


>> Raczej to mleko przemysłowo obrabiane, pakowane w kartoniki i ważne
>> miesiące UHT jest niezbyt zdrowe, ale to inna para kaloszy.
>
> A tak z ciekawości - czemu niezbyt zdrowe? Jakie są konsekwencje jego
> spożywania?
> Serio pytam, słyszę co i rusz że UHT to be! ale jeszcze żadnego
> konkretnego zarzutu nie usłyszałam.


Mleko UHT jest biologicznie martwe, jest to mleko prawie gotowane przez
długi czas, zapakowane sterylnie. Data ważności pół roku na etykiecie
mówi sama za siebie. Wstaw takie mleko na zsiadłe, zobacz co Ci wyjdzie...
Owszem też pijam mleko UHT, ale jednak zawsze wolę świeże o ile mam wybór.


> Nie liczę pewnej nawiedzonej pani od homeopatii które twierdziła, że UHT
> to mleko sterylizowane promieniowaniem rentgenowskim (sic!) przez co
> rakotwórcze (sic!).

Hehe, rentgenowskim? :)
Faktycznie napromieniowuje się żywność, ale nie rentgenem tylko
normalnie jakimiś izotopami promieniotwórczymi. Jest to robione po to,
żeby zniszczyć bakterie i szkodniki, m.in. robaki w owocach. Oczywiście
wtedy gdy zamierza się długo przechowywać owoce w chłodniach, np, jabłka.
Kiedyś oglądałem na ten temat film dokumentalny, zgroza... ale naukowcy
uważają, że to bezpieczne.

> Bzdura bzdurą ale to był jedyna próba argumentacji z jaką się spotkałam.


W każdym micie może być ziarnko prawdy ;)



--
pozdrawiam
STranger