Data: 2009-06-23 16:04:53
Temat: Re: mleko
Od: aszher <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 23 Cze, 09:45, aszher <a...@w...pl> wrote:
> On 23 Cze, 08:44, "Rafal Szymanowski" <m...@b...pl> wrote:
>
>
>
>
>
> > "tomek wilicki" <t...@w...pl> wrote in message
>
> >news:h1or83$bq$4@inews.gazeta.pl...
>
> > > STranger wrote:
>
> > >> tomek wilicki pisze:
>
> > >>> To samo dotyczy pozostałych chorób tzw "cywilizacyjnych". Przestaliśmy
> > >>> jeść jak małpy, zaczęliśmy chorować na to, co żadnej małpy w naturze nie
> > >>> dotyka.
>
> > >> Zgoda, mniej więcej masz tu rację.
> > >> Dodam, że problem chorób cywilizacyjnych leży po stronie ilości, a nie
> > >> tylko rodzaju pożywienia. Człowiek współczesny ma po prostu ciągle, całe
> > >> swoje życie, nadmiar kalorii a niedobór ruchu, stąd choroby.
> > >> Kiedyś religie nakazywały (intuicyjnie) okresy ścisłego postu, co było
> > >> mniej więcej symulacją okresowych niedoborów żywności w naturze w
> > >> prehistorii człowieka, a obecnie człowiek współczesny żre całe swoje
> > >> życie, non stop przez 356 dni na rok, do woli.
> > >> I nie chodzi tak naprawdę o mleko, chodzi o nadmiar żarcia w ogóle.
>
> > > nadmiar żarcia to problem? A popatrz na szympansa albo goryla. Jedzą BEZ
> > > PRZERWY, jedzą wagowo ze 2 czy 3 razy tyle co my. I co? I zero chorób
> > > cywilizacyjnych.
>
> > > Ale jedzą niemal wyłącznie rośliny, surowe rośliny, z minimalnym dodatkiem
> > > owadów i czasem innych małp (kanibalizm). Nie jedzą też zbóż i roślin
> > > strączkowych.
>
> > Nie nadmiar żarcia (ilościowy) jest problemem, tylko nadmiar kalorii i
> > jakość
> > tego żarcia - cukry proste, tłuszcze trans, zanieczyszczenie (pestycydy,
> > herbicydy,
> > sterydy [chińskie mięsko :)], antybiotyki); małpa żre cały dzień właśnie
> > dlatego, że
> > jej pokarm jest mało kaloryczny i musi zjeść go obiętościowo b. dużo, żeby
> > żyć.
>
> > Musisz jednak zrozumieć, że człowiek różni się od małpy i nie może przez
> > cały dzień jeść owoców i liści.
>
> > Rafał- Ukryj cytowany tekst -
>
> > - Pokaż cytowany tekst -
> >że człowiek różni się od małpy i nie może przez
> > cały dzień jeść owoców i liści.
>
> Zgadzam się z Rafałem egzystencja małpy ogranicza się do jedzenia,
> rozmnażania, jedzenia, jedzenia, spania
> jedzenia, jedzenia no i iskania a to chyba nie wymaga dużych nakładów
> siły.
> Człowiek to nie małpa i o ile siedzi cały dzień przy kompie to i może
> się żywić
> owocami,ważywami,orzechami, ale jeśli taki człowiek pracuje ciężko
> dajmy na to jako: murarz, drwal, rolnik itp.
> to niestety nie było by racjonalnej dawki zieleniny, żeby dał rady
> nogami przebierać w tej pracy na tej diecie nie wspomniawszy już o
> ciężkiej pracy.
> No chyba, że przywiązał by sobie taki paśnik pod brodę jak noszą konie
> w miastach, żeby "obrok-zieleninnkę" mieć na okrągło, ale i to
> niewiele by dało.
>
> Co do mleka ,to jako dziecko lubiłam i przyswajałam jako dorosła
> niestety już go nie trawie-brek enzymu, ale nie wszyscy to mają moje
> babcia ma 76 lat i mleko pije "hektolitrami" -i nic jej nie ma.
> Słyszałam co prawda kiedyś taką opinię jakiegoś uczonego, że mleka nie
> powinniśmy
> pić ponieważ nie pochodzi od naszego gatunku, ale idąc tokiem tej
> teorii to również nie
> powinniśmy jeść mięsa bo nie należy do naszego gatunku i ważyw-
> owoców,,, no nijak niepodobnam do tego gatunku. To dedukując wedle
> założenia tego pana powinniśmy jeść nasz gatunek, żeby wszystko było
> dobrze :) :D
> pozdrówko
> -aszh-- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
odnoszę się do swojego postu bo nie obstaje przy żadnej ze stron
w tej dyskusji, jako że lubiłam mleko a teraz go niestety trawię. To
dla zainteresowanych
pogłębieniem tematu:
http://mleko.ojoj.pl/
powiem wam,,,,nawet to ciekawe.
-aszh-
|