Data: 2003-03-25 11:13:42
Temat: Re: moj maz cierpi...
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anioł" <k...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b5p8qk$i0t$1@nemesis.news.tpi.pl...
> a moj maz cierpi na depresje
> bylo lepiej, teraz jest fatalnie
> on nie moze na mnie patrzec, nie moze mnie sluchac
> jest zly na caly swiat i szczelnie sie zamyka przed wszystkimi
> umowilam go na wizyte do lekarza, ktorego lubi /ł, ceni /ł
> nie chce isc, krzyczy zeby sama poszla sie leczyc
> w nocy nie moze spac, drazni go byle okruszek, falda poscieli i warczy jak
> pies,
> chce mu pomoc, ale nie wiem jak...
> nie skutkuje grozba, prosba
> ta choroba niszczy nas wszystkich
> czy mam go oddac do szpitala?
> czy nadal leczyc prywatnie, w domu, troszyc sie i przeskakiwac sama
siebie?
>
> prosze o najdrobniejsza rade
>
> pozdrawiam
> A.
>
Witaj
Zajrzyj moze tutaj:
http://www.leczdepresje.org/main.php?S=leczdepresje#
TOP
http://strony.wp.pl/wp/depresja_onlajn/
http://www.polbox.com/d/depresja/
Moim zdaniem....absolutnie nie "hukaj" na niego...nie przyniesie to zadnego
pozytywnego skutku.
Badz przy nim,ale nie na sile...badz raczej obok, zeby wiedzial ze w kazdej
chwili moze na Ciebie liczyc.
Moze wspolnie przejrzyjcie strony..o depresji...?
Pozdrawiam....
Ula
www.ulast.prv.pl
|