Data: 2004-07-09 20:29:10
Temat: Re: moja kolej :(
Od: "asmira" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > i teraz jestem szczęśliwa
> > a nasze małżeńswto jest duzo lepsze niż było kiedykolwiek
>
> Takie zdania ... szczególnie po kryzysie ... nieodparcie wywołują u mnie
wrażenie, ze
> ktoś chce sobie coś baaardzo wmówić.
> Jak się jest szczęśliwym to się o tym tak nie mówi.
Jest takie powiedzenie: co nas nie zabije, to nas wzmocni.
IMHO tak właśnie jest w związkach, które przeżyły i rozwiązały (z akcentem
na to drugie) kryzys.
Ja tam doskonale rozumiem Beę, bo wiele rzeczy z dość bliska widziałam.
I nie zgodzę się z Pamaną, że w sytuacji, kiedy zdarzy się taka sytuacja,
jaka spotkała Anię K. należy spakować manatki i szukać innego szczęścia.
Nawet po rozwodzie ta sytuacja kryzysowa będzie trwać dalej, w każdym z
osobna, i jest to problem na resztę życia, także na inne związki.
A.
|