Data: 2004-07-09 20:23:13
Temat: Re: moja kolej :(
Od: "=sve@na=" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jacek" <j...@w...pl> skrev i meddelandet
news:ccmu5h$io7$1@news.onet.pl...
>> Wow - chwileczke! Kto go z tej odpowiedzialnosci zwolnil? Czy nie jest
>> przypadkiem i tak, ze sam to zrobil, bo mu tak bylo wygodnie?
> A dlaczego czuje się niepotrzebny ?
Dlaczego? Bo nie potrafi aktywnie dopasowac sie do nowej sytuacji. Bo nie
przygotowal sie na przyjscie na swiat potomstwa. Troszke wiecej
odpowiedzialnosci za siebie i swoje decyzje by sie przydalo.
> Jak według Ciebie powinien się czuć ?
> Jak czułabyś się gdyby Twój TZ inwestował cały swój czas w rozkręcanie
> jakiegoś małego interesu. Gdybyś z nim go wczesniej zakładała. Ale potem
> tylko on mógły torealizowac (albo) uważał że jest niezastąpiony
> i musi siedziec w pracy od 6:00 do 24:00
Porownujesz biznes do dziecka? IMO malo trafione porownanie.
>> Bo sobie dal sam na to przyzwolenie. Czyli jest kapciem, a nie mezczyzna.
> Co powienie zrobić gdy będzie butem wizytowym w pełnie wypolerowanym.
Super komentarz. :-(
>> A moze nazwijmy to po imieniu - zona zmuszona do samotnego borykania
>> sie z domem i dzieckiem - bo wiadomo z badan, ze nawet pary deklarujace i
> czynnie
>> wdrazajace w zycie uklad partnerski po narodzinach potomka osuwaja sie w
>> dawniej bedace norma tradycyjne role kobiet i mezczyzn.
> Komplikujesz rzeczy proste, chemia ciała jest taka że to w ciele kobiety
> rozgrywają się te emocjonalne wahania.
A skad wiesz, ze to takie proste jest? Jest jakis szczep w Afryce, w ktorym
to facet krzyczy z bolu przy porodzie swojej zony, i nikt sie tam temu nie
dziwi.
> Wmawianie ludziom że jest inaczej jest bez sensu. Lepiej byłoby uczuc
> oboje jak przetrwać ten czas.
Ano wlasnie. I jeszcze zeby ta bezbrzuchowa polowa chciala to do siebie
przyjac i wdrozyc w swoje zycie, a nie myslec sobie po cichu, ze jakos to
bedzie.
>> On w pracy, a po
>> pracy gazetka, kapciuszki i piwo, a ona na sluzbie u pana i wlascy.
> Przesadzasz.
Byc moze. Przyznaj jednak, ze niewielu mezczyzn zdaje sobie sprawe, ze dla
kobiety "sexy" to pomoc przy sprzataniu, wyniesienie smieci, zabawa z
potomstwem. Niewielu panow wie, ze sex z zona, a wlasciwie gra wstepna,
zaczyna sie juz poprzedniego dnia. Calym jego postepowaniem i zachowaniem w
domu. Natomiast wielu z nich wydaje sioe, ze jak sie do niej ladnie
usmiechna i dadza jej kwiatka, to ona sie rozplynie ze szczescia i zapomni o
stosie garow do zmycia i bielizny do wyprasowania.....
--
Ania Björk
|