Data: 2008-07-29 22:04:47
Temat: Re: moje ja
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 29 Jul 2008 23:34:44 +0200, none napisał(a):
> Ostatnio staralem sie rzucic moje nawyki , ciagle myslenie ,
> analizowanie ,rozsztrzasanie roznych starych spraw , pchania sie w
> klopoty , przebywanie z ludzmi ktorzy maja negatywny wplyw na moje zycie
> ale patrze ze moje ego jest coraz bardziej wkurwione.Ciagle szuka jakis
> klopotow.Jak ciezko rzucic durne przyzwyczajenia , byc moze to jest
> przywiazanie bo tak jest bezpieczniej.Juz od dziecinstwa ucza nas
> zamartwiania sie itp.Moze teraz pare osob sie wkurwi co napisze ale
> podam przyklad religii katolickiej.Otoz ta religia jak i chyba cale
> chrzescijanstwo glosi ze sensem zycia jest cierpienie.Czemu naprzyklad
> nie wspołczucie jak w buddyzmie badz ucieczka od cierpienia.Wiecie czemu
> tak jest , bo przez to chcrzescijanstwo ma najwiecej wyznawcow bo tak
> naprawde kazdy cierpi a kontemplacja cierpienia powoduje ze ma sie jak
> najwiecej wyznawcow.U nas w polsce jest bardzo duzy odsetek katolikow
> "cierpiacych" ale panuje mimo tego straszna znieczulica , brat brata by
> zajebal za pieniadze.
Kiepskie masz to swoje ja.
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.
|