Data: 2005-06-04 20:55:10
Temat: Re: moje małżeństwo to jaka? paranoja!
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jojajo" <J...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d7ssr0$jse$2@inews.gazeta.pl...
>> Czyli sądzenie sprawiedliwe wyklucza potępienie?
>> I co stanie się z tymi, których nie przyjmie?
>
> Zachęcam do nauk Jana Pawła II. To co właśnie napisałeś jest sprzeczne z
> nauką Jana Pawła II.
Ja tylko zadałem pytanie. Pytania nie jest tezą, więc nie może być
sprzeczne.
> Nasz Ojciec Święty wręcz napisał, ze Bóg nie potępia, bo Bóg jest dobrem,
> a potępianie jest zaprzeczeniem dobra. Bóg owszem jest sprawiedliwy i sąd
> będzie sprawiedliwy, ale dzięki Bożemu Miłosierdziu. Nasz dobro nie
> wystarczy by być Zbawionym. Wyobraź sobie wagę. na jednej szali są
> ciężarki, które obrazują wagę dobra potrzebnego nam do zbawienia. Nasze
> dobro to zbyt mało. Nigdy nie dadzą nam Zbawienia. Ale po naszej Bóg
> pozwolił położyć swego Syna po naszej stronie. Tylko dzięki Miłosierdziu
> możliwe jest nasze zbawienie.
> Bóg nie potępia nas, ale to my poprzez swoje złe czyny osuwamy się od
> Boga. I to są główne kwestie w nauczaniu Jana Pawła II. Tj. całkowite
> zawierzenie Matce Boskiej, poddanie się woli Ducha Świętego oraz pełnego
> zaufanie Miłosierdziu Bożemu, w którym znajduje swoje ujście Miłosierdzie
> Boga Ojca poprzez oddanie jako znaku jego Miłości Syna Bożego. Oczywiście
> należy uważać, by nie przypisać Matce Bożej przymiotów bożych, bo Maria
> ich nie posiada i posiadać nie może. Przypisaniem przymiotów bożych Marii
> to byłoby już New Age, w swoim charakterze.
> Dlatego Twoja wypowiedz jest nieprawidłowa, bo potępienie nie wyklucza
> sprawiedliwości, ale stanowionej przez ziemskie prawo. Margola pisze
> jednak o Sprawiedliwości jako przejawu działania Boga. Bóg jest Dobrem,
> Bóg jest Miłością. jeśli Bóg jest wszelka Miłością, cały Miłością, to nie
> może być spawedliwy i nie uwazgledniać Miłości. Dziękujmy Bogu, że to
> dzięki Miłości mamy szansę na Niebo, bo Boża Sprawiedliwość opierać się
> będzie na Bożym Miłosierdziu, a mimo to Bóg nie będzie mógł nas uchronić
> przeciw srogim potępieniu, ale to będzie efekt nie Boga, ale darowanej nam
> wolnej woli, z której nie zawsze umiemy korzystać. Sroga kara nie będzie
> efektem potępienia przez Boga, ale wynikiem naszego oddalenie się od dobra
> i tym samym zbyt mały wpływ Boga na nasze bytowanie po śmierci.
> Brak nawrócenia, a nawet wiara w innych bogów, to nie powód, by Bóg
> odrzucił tych, którzy poprzez swoje wychowanie nie byli w stanie JEGO
> poznać. Ukaże on swoją wolę i Miłość po ich śmierci, a oni poznają swego
> PRAWDZIWEGO BOGA, i będą działać dla niego tak jak czynili dotychczas
> czyniąc dobro, ale teraz świadomi siły i dobra BOGA MIŁOSIERNEGO.
Czy tą obszerną wypowiedzią chcesz wykazać, że piekła nie ma?
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
|