Data: 2005-09-01 11:39:19
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: Mrówka <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jan doktor" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:df6aji$g50$1@inews.gazeta.pl...
> Postawię każde pieniądze (które pewnie też spływają do mojej rodziny z
nieba
> niezależnie od tego ile godzin pracuję), że Twój mąż wolałby robić mnóstwo
> różnych rzeczy niż pracować.
Tylko ze on lubi pracowac,to typowy pracocholik.
Nie znam go, więc nie wiem czy byłoby to
> leżenie na plaży w Malibu z atrakcyjną, nie narzekającą blondynką, może
> pograć w piłkę, może pójść z kolegami na piwo, może zrealizować jakąś
podróż
> o jakiej marzył od dzieciństwa.
Lezenie na plazy go nudzi,w pilke czasami pogra z synem,piwa nie
pije,generalnie kreci go praca ,film,spanie i to wszystko.
Z jakichś powodów tego nie robi, myślę, że
> przede wszystkim z myślenia o rodzinie. Żal mi tego, że pewnie już
niedługo
> zamiast pracować będzie musiał grzebać się w prawie, jak zachować prawo do
> kontaktów z dziećmi.
Nie no to akurat jemu nie grozi,nawet jakby mi w koncu zabraklo cierpliwosci
to z dziecmi bedzie sie mogl spotykac zawsze o ile znajdzie czas.
> Ehh, wiem że nie można wszystkich kobiet wrzucać do jednego worka, ale
> dlaczego tak dużo jest takich jak ty?
Tzn jakich?Takich dla ktorych kasa to nie wszystko?Takich ktore chca miec
faceta ktory nie zyje tylko praca i spaniem?Chyba nadal nic nie
rozumiesz,nie jestem taka jak Twoja zona.
I dlaczego nie trafiłaś na prawdziwego
> s....... , jakich też jest bez liku.
No i co jakbym trafila?
Magda
|