Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!n
ews.astercity.net!not-for-mail
From: "tycztom" <t...@N...pw.edu.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: moje sny niedługo mnie wykończą
Date: Thu, 20 Feb 2003 13:31:21 +0100
Organization: Aster City Net
Lines: 68
Message-ID: <b32hqj$1atr$1@foka1.acn.pl>
References: <b32e2i$hqh$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 161-moo-7.acn.waw.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: foka1.acn.pl 1045744275 43963 62.121.94.161 (20 Feb 2003 12:31:15 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: Thu, 20 Feb 2003 12:31:15 +0000 (UTC)
X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
X-MimeOLE: Nic szczegolnego :-)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Tech-Contact: u...@a...net
X-Newsreader: Nic szczegolnego :-)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:188394
Ukryj nagłówki
ohlala wrote:
[ciach]
> czy to w ogóle coś oznacza, czy po prostu mam sobie dać spokój i budząc
> się z takiego znu spojrzeć w okno by wszystko szybko zapomnieć?
Zanim zacznę, powiem tylko, że coraz mniej osób opowiada o swoich snach...
(tzn. w moim środowisku). Nie wiem czym to jest spowodowane, może "darem"
całkowitego ignorowania, nawet tych "realnie przykrych" snów?
Może jestem odmieńcem - nie wiem :), swoje wywody opieram na autopsji z
której wynika, że moje sny dzielą się na:
- całkowicie "kosmiczne" (nie znajdujące żadnego potwierdzenia w
rzeczywistości)
- sybmolizujące coś (metafory itp.)
- proroczo symbolizujące "nastroje" z którymi spotkam się w przyszłości
- prorocze, wierne, sytuacje które wydarzą się w przyszłości
Skąd wiem który jest który? Nie wiem... Mogę tylko przypuszczać lub, w celu
potwierdzenia, czekać aż się 'przytrafi'.
Krótkie rozwinięcie: sny "kosmiczne", to takie którymi się nie przejmuję -
najczęściej jakieś trywialne, śmieszne, nie zawierające żadnych konkretnych
emocji... takie "bla bla". "Symbolizujące coś" - np. kiedy śnią mi się
szczury - które najczęściej mnie gryzą - wiem i potwierdziłem to
wielokrotnie, że w przyszłości ktoś fałszywy będzie chciał mnie (brzydko
powiedziawszy) "wygryźć". Kiedy we śnie duszę szczury (całość jest niezwykle
realna - szczury piszczą, pokazują zęby itd. brrrrr... ) wtedy wiem, że w
przyszłości uda się poskromić jakiegoś "judasza/y" (liczba "faworytów" jest
dokładnym odzwierciedleniem liczby gryzoni - nic przyjemnego, naprawdę...).
"Prorocza symbolika nastrojów", np. sen o dziwnym, nerwowym nastroju, nie
wiem do końca o co chodzi ale czuję się b. spięty, ktoś mnie goni, moim
oczom ukazuje się jakaś broń itd. - mija kilka dni i nastrój wkrada się w
życie... (to co zauważyłem, przy tym rodzaju snów, nastrój który pojawia się
w rzeczywistości jest troszkę "łaskawszy", mniej drastyczny od tego co
pojawiło się we śnie). Ostatnia grupa "prorocze, wierne sytuacje" - np. sen
o zdanym egzaminie - zdaję go, sen o przeprowadzce - przeprowadzam się -
itd.
Dodam jeszcze, że wg mnie, nie istnieje coś takiego jak trafny (na szeroką
skalę) Sennik. Myślę, że każdy ma swoje "sny" i powinien wypracować sobie
swoje własne interpretacje.
Co do Twojego snu - byłem kiedyś z Kobietą (naprawdę świetna - tzn. swoimi
zaletami perfekcyjnie uzdrawiała moje słabości, ale nie tylko to..). Pewnej
nocy miałem sen w którym coś przeczuwałem, było mnóstwo wody - jakieś
baseny, a ja szukałem swojej Kobiety - nie znalazłem jej, ale ktoś mi
powiedział, że nie żyje..., ktoś inny to potwierdził... szukałem ciała itd.
itd. Nie będę opowiadał o tym co przeżyłem po przebudzeniu... Odnośnik do
rzeczywistości? Rozstałem się z nią.
Ale, tak jak napisałem, uważam, że każdy powinien wypracować swoje własne
interpretacje - lub jak woli, zapominać o snach zaraz po przebudzeniu.
Powyższy sen z powodzeniem kwalifikuje się do "symbolizujących coś" oraz
(jednocześnie) do "proroczo symbolizujących nastroje".
Potwierdzam również, to co napisał Tobie Paweł, tzn. "intuicyjny wgląd w
sytuację" - kilka razy było tak, że panicznie bałem się czegoś, im więcej
się 'tego' bałem - tym więcej 'tego' śniłem. Na szczęście nie znalazło
potwierdzenia w rzeczywistści (tzn. do tej pory).
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|