Data: 2003-06-18 19:45:20
Temat: Re: monogamia
Od: Arek <a...@e...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Amnesiac napisał:
> Rozumiem, że Twoje wyobrażenia są nierzeczywiste.
Jakbyś nie wyrwał pojedyńczego słowa z mojego zdania to więcej byś zrozumiał.
> Majstrujesz przy definicji "monogamii". Najlepszym kryterium trafności
> definicji jest jej możliwie najszersza akceptowalność. W
> rozpowszechnionym rozumieniu, zmiana partnerów nie wyklucza
> nastawienia monogamicznego, gdyż pod pojęciem "monogamii" rozumie się
> stałe współżycie dwóch osób (nawet jeśli nie trwa przez całe życie).
Nie sądzę by to było rozpowszechnione rozumienie, ale nawet niech Ci będzie.
W takim razie nie narusza monogami chodzenie na rozmówki z kim innym,
bliskość z kimś innym, czy nawet jaranie się innymi, ekscytowanie ich urokiem,
seksapilem itp. Oczywiście dopóki nie wchodzi w grę współżycie.
Tak czy nie?
Arek
--
http://www.elita.pl/hipnoza
|