Witam!
Czytuję posty pojawiające się na grupie od dawna i niektóre z nich muszę to
uczciwie przyznać "powalają" mnie na kolana. Z różnych powodów...
Wypadałoby Ci pogratulować, ale ....hmm....
Mówiąc wprost żaden psycholog nie doradziłby Ci zakupu motocykla z tej
prostej przyczyny, że reguluje on funkcjonowanie Twoich emocji. Jak sam
słusznie zauważyłeś zamieniłeś piwko w pubie na motocykl. To proste. A jeśli
chodzi o kwestie skuteczności działania takich "regulatorów" to rzeczywiście
motocykle uważane są za najskuteczniejsze (na równi z kilkoma innymi
regulatorami, ale to jest kwestia upodobań, gustów oraz w pierwszej
kolejności tego na ile emocje są "rozregulowane").
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Ania