Data: 2004-06-07 07:51:29
Temat: Re: mowic wszystko?
Od: "brow\(J\)arek" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ca0uk1$mjp$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:c9vioo$626$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Takie czasy, ze teraz ludzie skryci jacyś się robią... czy dobrze ?
>
> Wiesz... Ja np. wolę nie wyskakiwać ze wszystkimi szczegółami od razu (tak
> jak nie lubię, jeśli aktualny partner, niedawno w trwałym związku, próbuje
> mi opowiadać jak lubiła się kochać i jak reagowała jego dama). Zapytana
> odpowiem. Nie pytana niektóre sprawy zostawiam dla siebie.....
Taka Twoja wola... dlatego napisalem, ze takie czasy nadeszły (a moze zawsze
tak było). Ja jakoś z "tą jedyną" stawiam na wieksze zaufanie.
> > A poza tym - jakże bys musiała w życiu "narozrabiać" by można to uzyć
> > przeci Tobie :) ?
>
> Można bardzo.... Nawet bardzo bardzo.... I nie widzę powodu, aby każdemu
> potencjalnemy facetowi na resztę życia od razu o tym opowiadać (a jest to
> taka rzecz, o którą raczej sam nie zapyta :D )
"Każdemu potencjalnemu" to moze rzeczywiście nie bo w końcu każdy może byc
potencjalnym :). Niemniej jak sprawa zaczyna sie krystalizować to albo sobie
ufacie i z potencjalnego może sie stać tym właściwym albo nie ufacie i
wtedy...
brow(J)arek pozdrawia
|