Data: 2006-06-07 10:42:41
Temat: Re: moze partyjke w pokera...?
Od: Piotr Łysek <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
mkw20 napisał(a):
> Czolem.
>
> Ten mail jest absurdalny, osoby gardzacy absurdem NIE CZYTAC. Troche
> ostatnio sie zadumalem i oto co wyszlo.
>
> Pomyslcie co by bylo gdyby Bog zagral z Szatanem w pokera. Jak
> potoczylaby sie gra? Kto zgarnalby cala pule?
>
> POMYSL LOGICZNIE.......
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> Odp na 2 pyt.: Gre te wygralby by Bog, bo przeciez on jest stworca
> wszystkiego, takze wiec gry o nazwie poker. Zna wiec te gre na wylot.
>
> Odp na pytanie jak wygladala by gra:
>
> Gracze na poczatku maja po 100$ i stawka na wejscie jest 1$. Daja
> zawsze minimum, bo po co wychodzic wysoko i dawac tym samym wskazowki
> dla przeciwnika. Drugi nie podbija stawki tylko sprawdza, bo nie ma
> powodu podbijac i dawac w ten sposob wskazowki dla przeciwnika.
> Wykladaja karty i tak juz ciagle - tym samym zdaja sie na calkowity
> los. A poniewaz Bog jest sprawca nawet losu, ustawi go zawsze
> korzystnie dla siebie. Tym samym wygra w gre z Szatanem.
Oboje uznali się za przegranych, choć w rzeczywistości oboje wygrali,
ponieważ
okazało się, że wszyscy improwizowali ;-)
>
> Tak jakos mi wyszlo, 06.06.06. bylo wczoraj.
>
> pozdro
> mkw
|