----- Original Message -----
From: Cantor <c...@g...pl>
To: <p...@n...pl>

> Czy zastanawialiscie sie nad takim problemem - a moze gdzies o tym
> czytaliscie?
> Mowi sie, ze uczac sie i zdobywajac wiedze rozszerzamy swoje horyzonty. W
> czasie procesu uczenia mozg sie falduje i stajemy sie bardziej madrzy. Z
> drugiej strony czy nie moze byc efektu odwrotnego tzn. ktos za intensywnie
> pracuje umyslowo przez jakis dlugi czas i zauwaza ze coraz ciezej
przychodza
> mu zmagania naukowe. Czy aby nie "pali" polaczen nerwowych gdy tak za
> "mocno" pracuje - zamiast je budowac. Pisze to w kontekscie artykulu,
ktory
> kiedys przeczytalem o tym. Nie pamietam szczegolow. Moze ktos zaobserwowal
> cos takiego.
> Mysle ze jest to ciekawe i warte glebszej analizy. A moze jest to
> spowodowane tym ze osiagnelismy szczyt swoich mozliwosci umyslowych.
>
> Jakie sa Wasze opinie?

Nie wiem jak to wyglada z naukowego punktu widzenia - jednak z wlasnego
doswiadczenia moge powiedziec, ze skutki uboczne intensywnej nauki objawiaja
sie glownie klopotami ze wzrokiem, ale jaki to ma zwiazek z czymkolwiek
innym to trudno mi powiedziec. A tak a propos to skojarzyl mi sie wierszyk,
ktorym sporo osob pocieszalo sie przed matura :))
Im wiecej sie ucze tym wiecej wiem,
im wiecej wiem tym wiecej zapomne,
im wiecej zapomne tym mniej wiem,
im mniej wiem tym mniej zapomne,
im mniej zapomne tym wiecej wiem!
to po co wlasciwie sie uczyc... :)))

Alienka

-------------------R--E--K--L--A--M--A--------------
-----
Zgadnij jaki to samochod i wygraj Peugeot 607 na tydzien!
http://motoryzacja.interia.pl/
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia