Data: 2010-05-18 19:45:18
Temat: Re: na 95% to pimpuś :))
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotr pisze:
> Paulinka pisze:
>> Piotr pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> Piotr pisze:
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>> Piotr pisze:
>>>>>>
>>>>>>>> I od lutego obmyślał plan, żeby Cię skompromitować? Litości.
>>>>>>>> Napisz chociaż jedno jedyne słowo prawdy o sobie w końcu.
>>>>>>>> Dbać o anonimowość, a kłamać na potęgę to dwie różne sprawy. I
>>>>>>>> pomyśleć, że wiele osób dało Ci dotknąć jakiś historii ze
>>>>>>>> swojego życia, podczas gdy Ty od początku wszystkich okłamywałeś.
>>>>>>>
>>>>>>> Twój podły żywot mnie nie interesuje, a o sobie napisałem prawdę.
>>>>>>
>>>>>> W którym miejscu?
>>>>>>
>>>>>>> Żałuję tego, bo nie pomyślałem, że kogoś polubię i przez to stracę
>>>>>>> w tego kogoś oczach.
>>>>>>
>>>>>> O wielu rzeczach jak się okazuje nie pomyślałeś wcześniej.
>>>>>>
>>>>>>> Ale chyba za tępa jesteś żeby to pojąć.
>>>>>>> Dla mnie jesteś bezpośrednio odpowiedzialna za rezygnację Ewy,
>>>>>>> która nic ci nie zrobiła.
>>>>>>
>>>>>> Takoż i ja jej. Ewa nie zrezygnowała IMO z tej grupy przeze mnie.
>>>>>> Nawet jeśli ostatnia rozmowa między nami była średnio udana i była
>>>>>> ogólnym emocjonalno-histerycznym nieporozumieniem.
>>>>>
>>>>> Tchórz śmierdzący jesteś.
>>>>> Ja mam uczciwość przyznać, że rozmiękczyłem trochę Ewę,
>>>>> bo coś mam takie wrażanie, ale to ty wytrąciłaś ją z równowagi.
>>>>
>>>> Tia znamy się z Ewą od ponad 7 lat z grup i jedną wieczorną rozmową
>>>> wytrąciłam ją z równowagi...
>>>> Zawsze się omijałyśmy z daleka. Dopiero na psychologii, gdzie się
>>>> zupełnie inaczej pisze i inne podejmuje tematy mogłyśmy się 'bliżej'
>>>> poznać. Popatrz na siebie zamiast szukać sobie psa do bicia.
>>>
>>> No i wystarczyło raz się do niej przywalić.
>>> Wykorzystałaś okazję, że ja wcześniej w ten sposób zaatakowałem Ewę
>>> aby ciebie od niej odsunąć i twoje pieprzone koleżanki
>>> co jej wyśmiewały rozmowy ze mną.
>>
>> Żeby wykorzystywać okazję, trzeba mieć motywy. Nie miałam żadnych
>> motywów, żeby sprawić Ewie przykrość.
>> Myślisz, że Ewa była marionetką w Twoich rękach i mogłeś pociągać za
>> sznurki? Chyba Cię Bóg opuścił.
>
> Była okazja - nie poszła z tobą do teatru.
> Ja trochę niedelikatnie jej to wytknąłem, ale zupełnie w innym celu i z
> innym skutkiem
> niż ty z twoim kulturalnym, nie rzucającym debilami, pojebami qrwami
> kolegą.
> Kompromitujesz sie na całego.
Wyjaśniłam sobie z nią to na privie i wierzę w jej wyjaśnienie. Twoje
wyciąganie rzekomych brudów jest żenujące. Eduś skoro masz taką moc
sprawczą, spraw by Ewa tutaj wróciła.
--
Paulinka
|