Data: 2010-05-18 19:49:40
Temat: Re: na 95% to pimpuś :))
Od: Piotr <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paulinka pisze:
> Piotr pisze:
>> Paulinka pisze:
>>> Piotr pisze:
>>>> Paulinka pisze:
>>>>> Piotr pisze:
>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>> Piotr pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>>> I od lutego obmyślał plan, żeby Cię skompromitować? Litości.
>>>>>>>>> Napisz chociaż jedno jedyne słowo prawdy o sobie w końcu.
>>>>>>>>> Dbać o anonimowość, a kłamać na potęgę to dwie różne sprawy. I
>>>>>>>>> pomyśleć, że wiele osób dało Ci dotknąć jakiś historii ze
>>>>>>>>> swojego życia, podczas gdy Ty od początku wszystkich okłamywałeś.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Twój podły żywot mnie nie interesuje, a o sobie napisałem prawdę.
>>>>>>>
>>>>>>> W którym miejscu?
>>>>>>>
>>>>>>>> Żałuję tego, bo nie pomyślałem, że kogoś polubię i przez to stracę
>>>>>>>> w tego kogoś oczach.
>>>>>>>
>>>>>>> O wielu rzeczach jak się okazuje nie pomyślałeś wcześniej.
>>>>>>>
>>>>>>>> Ale chyba za tępa jesteś żeby to pojąć.
>>>>>>>> Dla mnie jesteś bezpośrednio odpowiedzialna za rezygnację Ewy,
>>>>>>>> która nic ci nie zrobiła.
>>>>>>>
>>>>>>> Takoż i ja jej. Ewa nie zrezygnowała IMO z tej grupy przeze mnie.
>>>>>>> Nawet jeśli ostatnia rozmowa między nami była średnio udana i
>>>>>>> była ogólnym emocjonalno-histerycznym nieporozumieniem.
>>>>>>
>>>>>> Tchórz śmierdzący jesteś.
>>>>>> Ja mam uczciwość przyznać, że rozmiękczyłem trochę Ewę,
>>>>>> bo coś mam takie wrażanie, ale to ty wytrąciłaś ją z równowagi.
>>>>>
>>>>> Tia znamy się z Ewą od ponad 7 lat z grup i jedną wieczorną
>>>>> rozmową wytrąciłam ją z równowagi...
>>>>> Zawsze się omijałyśmy z daleka. Dopiero na psychologii, gdzie się
>>>>> zupełnie inaczej pisze i inne podejmuje tematy mogłyśmy się
>>>>> 'bliżej' poznać. Popatrz na siebie zamiast szukać sobie psa do bicia.
>>>>
>>>> No i wystarczyło raz się do niej przywalić.
>>>> Wykorzystałaś okazję, że ja wcześniej w ten sposób zaatakowałem Ewę
>>>> aby ciebie od niej odsunąć i twoje pieprzone koleżanki
>>>> co jej wyśmiewały rozmowy ze mną.
>>>
>>> Żeby wykorzystywać okazję, trzeba mieć motywy. Nie miałam żadnych
>>> motywów, żeby sprawić Ewie przykrość.
>>> Myślisz, że Ewa była marionetką w Twoich rękach i mogłeś pociągać za
>>> sznurki? Chyba Cię Bóg opuścił.
>>
>> Była okazja - nie poszła z tobą do teatru.
>> Ja trochę niedelikatnie jej to wytknąłem, ale zupełnie w innym celu i
>> z innym skutkiem
>> niż ty z twoim kulturalnym, nie rzucającym debilami, pojebami qrwami
>> kolegą.
>> Kompromitujesz sie na całego.
>
> Wyjaśniłam sobie z nią to na privie i wierzę w jej wyjaśnienie. Twoje
> wyciąganie rzekomych brudów jest żenujące. Eduś skoro masz taką moc
> sprawczą, spraw by Ewa tutaj wróciła.
Ewa mnie bardzo rozczarowała i musiałbym na łeb upaść
aby pozwolić komuś na to jeszcze raz.
Poza tym to nie są brudy tylko fakty, które nawet jako
argument wpychał ci usłużnie twój nie sqrwiały koleś.
Spadaj, jesteś nienormalna jak jeszcze idziesz tu na beszczel w zaparte.
Piotrek
|