Data: 2018-10-30 14:20:23
Temat: Re: nad szeroka windoliną
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
opowiem wam cos.
mialem brata, Piotrka.
znaczy nadal mam, ale juz w niefizycznym swiecie.
pewnie, ze go tam widzialem;
jest w tym "szarym" niebie-piekle, jesli mozna tak bezkolorowo mowic.
pewnie, ze intensywnosc widokow jest tam ponadziemska,
jesli do barw naszego jaskrawego swiata porownywac.
pewnie, ze ogrodzenie z drutu, o wiele bardziej solidne choc bezprądowe,
jak diably we swym swiecie maja,
pokonuje bez problemow swoja wiara i sercem.
jest szczesliwy.
szczesliwy jak dziecko, ktorym byl zawsze.
jednak nie o tym chcialem wam dzis powiedziec.
nawet nie o tym, iz tworzone za zgoda Boza przestrzenie,
ktorych nigdzie dotad nikt nie opisal, maja wielki sens.
narka,
jacek
|