Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "OlekK" <o...@o...au>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: nadciśnienie oporne na leczenie
Date: Wed, 18 Jul 2007 22:41:24 +1000
Organization: Onet.pl
Lines: 31
Message-ID: <f7l1pu$akv$1@news.onet.pl>
References: <f7hos9$k25$1@news.onet.pl> <f7jhj9$fah$1@news.onet.pl>
<f7kab8$mu7$1@news.onet.pl> <f7kaup$o88$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 123-243-224-254.tpgi.com.au
X-Trace: news.onet.pl 1184762495 10911 123.243.224.254 (18 Jul 2007 12:41:35 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 18 Jul 2007 12:41:35 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3138
X-Sender: 4nKBDGEVpQm3W7ofCNZJ74ncXMIKeEKa
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:234581
Ukryj nagłówki
"Darek" <e...@o...pl> wrote in message
news:f7kaup$o88$1@news.onet.pl...
dodam tylko, że w ostatnim czasie, szczególnie zaraz po rzuceniu
palenia zjadałem duże ilości jabłek i bananów. Jabłek około
1kg-1,5kg i kilka bananów. Teraz jadam mniej owoców ale i tak chyba
sporo... Troche mnie zdziwiła informacja o fruktozie, tym bardziej, że
jeszcze
teraz przeczytałem że fruktoza podnosi cholesterol, który niedawno miałem
podniesiony.
Pozdrawiam
Darek
Fruktoza, wedlug prof Lustiga powoduje dyslipidemię, chorobę objawiającą sie
nieprawidlowym stężeniem lipidów lub trójglicerydów a konkretnie w tym
przypadku powoduje ona zwiększoną produkcję najgorszej frakcji cholesterolu
zwaną VLDL (Very Low Density Lipoproteins).
Ale to nie wszystko: fruktoza może powodować stluszczenie wątroby, co jest
bardzo poważną chorobą.
Lustig mówi, że wlasciwie nic zlego jeść cale owoce ponieważ więszośc owoca
stanowi blonnik. Przestrzega przed spożywaniem soków owocowych oraz
slodzonych fruktozą napoi gazowanych.
Mnie osobiście wydaje mi się, że spożywanie nadmiernej ilości owoców jest
też szkodliwe.
Pozdrawiam, Olek K.
|