nalewka wiśniowa - jak to zrobić ?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-02-26 17:08:51
Temat: nalewka wiśniowa - jak to zrobić ?Od: "Rostov" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam,
Od razu zaznaczam, że jestem w tej dziedzinie absolutnym amatorem,
więc z góry wybaczcie niezbyt zręczny charakter moich pytań :)
Mam sok z wiśni własnej roboty - 40 dag cukru na 1 l soku i
zagotowany.
Chciałbym, przy użyciu czystego spirytusu, zrobić z niego nalewkę -
tak mniej więcej 66%.
Moje pytania :
Co zrobić, żeby po zmieszaniu soku i spirytusu, sok nie sfermentował ?
Dodać jeszcze więcej cukru ? Jeśli tak, to ile ?
Może jeszcze jakieś dodatki ?
Po jakim najkrótszym okresie czasu taka nalewka nadaje się do picia ?
Z góry dzięki za wszelkie wskazówki ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2007-02-26 18:34:44
Temat: Re: nalewka wiśniowa - jak to zrobić ?Od: "beton" <r...@r...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora
nie lepiej wypic spirytus i przegryzc wiśnio?
Użytkownik "Rostov" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1172509731.708204.105830@t69g2000cwt.googlegrou
ps.com...
Witam,
Od razu zaznaczam, że jestem w tej dziedzinie absolutnym amatorem,
więc z góry wybaczcie niezbyt zręczny charakter moich pytań :)
Mam sok z wiśni własnej roboty - 40 dag cukru na 1 l soku i
zagotowany.
Chciałbym, przy użyciu czystego spirytusu, zrobić z niego nalewkę -
tak mniej więcej 66%.
Moje pytania :
Co zrobić, żeby po zmieszaniu soku i spirytusu, sok nie sfermentował ?
Dodać jeszcze więcej cukru ? Jeśli tak, to ile ?
Może jeszcze jakieś dodatki ?
Po jakim najkrótszym okresie czasu taka nalewka nadaje się do picia ?
Z góry dzięki za wszelkie wskazówki ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-02-26 19:23:52
Temat: Re: nalewka wiśniowa - jak to zrobić ?Od: "Antek Laczkowski" <a...@p...wyrzuc.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia 26-02-2007 o 18:08:51 Rostov <r...@o...pl> napisał(a):
> Witam,
>
> Od razu zaznaczam, że jestem w tej dziedzinie absolutnym amatorem,
> więc z góry wybaczcie niezbyt zręczny charakter moich pytań :)
>
> Mam sok z wiśni własnej roboty - 40 dag cukru na 1 l soku i
> zagotowany.
> Chciałbym, przy użyciu czystego spirytusu, zrobić z niego nalewkę -
> tak mniej więcej 66%.
>
Do spirytusu dodać herbaty, (chłodnej, aby spiryt nie parował)
zamieszać, dać 10 sekund na przegryzkę, wypić.
> Moje pytania :
> Co zrobić, żeby po zmieszaniu soku i spirytusu, sok nie sfermentował ?
> Dodać jeszcze więcej cukru ? Jeśli tak, to ile ?
> Może jeszcze jakieś dodatki ?
>
Tak serio, to jak dodasz nadmiar alkoholu to sok nie sfermentuje,
to, co w nim mogło żyć (drożdże) zdechnie.
W/g mnie jeżeli nie chcesz dostać likieru wiśniowego, to zalej
spirytusem wiśnie z soku, może jeszcze coś uratujesz.
Ale to dotyczy soków niegotowanych.
Szkoda na to spirytusu, zagotowanie skutecznie zrobiło z soku kompot,
chyba, że tylko pasteryzowałeś.
NO SHUGAR, niech to będzie wytrawne!
> Po jakim najkrótszym okresie czasu taka nalewka nadaje się do picia ?
Tydzień?
Antek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-02-26 19:49:20
Temat: Re: nalewka wiśniowa - jak to zrobić ?Od: m...@y...com szukaj wiadomości tego autora
On 26 Lut, 17:08, "Rostov" <r...@o...pl> wrote:
> Witam,
>
> Od razu zaznaczam, że jestem w tej dziedzinie absolutnym amatorem,
> więc z góry wybaczcie niezbyt zręczny charakter moich pytań :)
>
> Mam sok z wiśni własnej roboty - 40 dag cukru na 1 l soku i
> zagotowany.
> Chciałbym, przy użyciu czystego spirytusu, zrobić z niego nalewkę -
> tak mniej więcej 66%.
Na 1 litr spirytusu trzeba dać 439 ml soku.
W obliczeniu uwzględniłam kontrakcję spirytusu z wodą (tj.
zmniejszenie objętości przy mieszaniu spirytusu z wodą na skutek
znaczącej różnicy wielkości cząsteczek wody i alkoholu - tak, jakbyś
mieszał piasek z grochem: drobiny piasku wejdą między ziarna grochu).
Stężenie spirytusu użytego do obliczeń wynosi 95%.
Powinno stać przynajmniej kilka dni.
Tak mocnych wódek raczej się nie robi. Bardzo mocne to wódki 50-
procentowe!
Chyba, że chcesz pokazać gościom płonący trunek ;-) bo przy tym
stężeniu (66%) będziesz mógł nalewkę podpalić :-)))
Oby tylko nie zapalił Ci się oddech ;-)
Powodzenia :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-02-26 20:03:52
Temat: Re: nalewka wiśniowa - jak to zrobić ?Od: m...@y...com szukaj wiadomości tego autora
On 26 Lut, 19:49, m...@y...com wrote:
> Tak mocnych wódek raczej się nie robi. Bardzo mocne to wódki 50-
> procentowe!
Dla ułatwienia podaję łatwe proporcje na słabsze wódki:
na 1 l wódki 40-procentowej : 421 ml spir. 95% + 608 ml soku
na 1 l wódki 45-procentowej : 474 ml spir. 95% + 557 ml soku
na 1 l wódki 50-procentowej : 526 ml spir. 95% + 505 ml soku
na 1 l wódki 60-procentowej : 631 ml spir. 95% + 400 ml soku
Została tu już uwzględniona kontrakcja.
Co do spirytusowania soków - trwały jest już 20- procentowy roztwór:
na 1 l roztworu : 211 ml spir. 95% + 804 ml soku (kontakcja
uwzględniona).
Nie trzeba wtedy gotować ani dosładzać, a przechowywać można latami.
Jest to wtedy surowiec do wyrobu nalewek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-02-27 08:58:53
Temat: Re: nalewka wiśniowa - jak to zrobić ?Od: "Rostov" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Ale ogólnie nie trzeba tego soku dosładzać ?
Bo jak napisał kolega Antek - przy ponad 20% stężeniu alkoholu sok już
nie sfermentuje ?
No chyba, że będę chciał uzyskać coś bardzo słodkiego ;)
Pozdrawiam, Rostov
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-02-27 09:05:14
Temat: Re: nalewka wiśniowa - jak to zrobić ?Od: "Rostov" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Ale ogólnie nie trzeba tego soku dosładzać ?
Bo jak napisała wcześniej Koleżanka - przy ponad 20% stężeniu alkoholu
sok już nie sfermentuje ?
No chyba, że będę chciał uzyskać coś bardzo słodkiego, a takie
szatańsko mocne ulepki właśnie lubię ;)
Pozdrawiam, Rostov
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-02-27 09:30:50
Temat: Re: nalewka wiśniowa - jak to zrobić ?Od: Krystyna Chiger <k...@h...people.pl> szukaj wiadomości tego autora
Rostov wrote:
> Mam sok z wiśni własnej roboty - 40 dag cukru na 1 l soku i
> zagotowany.
> Chciałbym, przy użyciu czystego spirytusu, zrobić z niego nalewkę -
> tak mniej więcej 66%.
Nalewka (jak sama nazwa wskazuje) to napój otrzymany przez zalanie
owoców alkoholem. Nalewki z tego nie zrobisz, może być tylko wódka
z sokiem, zwana też "tata z mamą" :)
>
> Moje pytania :
> Co zrobić, żeby po zmieszaniu soku i spirytusu, sok nie sfermentował ?
> Dodać jeszcze więcej cukru ? Jeśli tak, to ile ?
> Może jeszcze jakieś dodatki ?
Sok nie sfermentuje, ale możesz przy okazji wyprodukować galaretkę.
Wlewaj powoli spirytus do soku, nie odwrotnie.
>
> Po jakim najkrótszym okresie czasu taka nalewka nadaje się do picia ?
>
Jak się przegryzie, czyli najkrócej 24 godziny.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-02-27 10:02:22
Temat: Re: nalewka wiśniowa - jak to zrobić ?Od: "Rostov" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
On 27 Lut, 10:30, Krystyna Chiger <k...@h...people.pl> wrote:
> Sok nie sfermentuje, ale możesz przy okazji wyprodukować galaretkę.
> Wlewaj powoli spirytus do soku, nie odwrotnie.
No właśnie, z tym się już gdzieś spotkałem.
Czy powstaje ona łatwiej, gdy sok jest bardziej słodki ?
Jak uniknąć powstania takiej galaretki ?
Głównie dzięki powolnemu wlewaniu spirytusu do soku ?
Pozdrawiam, Rostov
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-02-27 12:25:16
Temat: Re: nalewka wiśniowa - jak to zrobić ?Od: Krystyna Chiger <k...@h...people.pl> szukaj wiadomości tego autora
Rostov wrote:
> No właśnie, z tym się już gdzieś spotkałem.
> Czy powstaje ona łatwiej, gdy sok jest bardziej słodki ?
Powstaje tylko wtedy, kiedy sok jest slodki.
> Jak uniknąć powstania takiej galaretki ?
Używać soków nie słodzonych,nie gotowanych, naturalnych.
> Głównie dzięki powolnemu wlewaniu spirytusu do soku ?
Jest to jakaś szansa. Mieszaj przy tym wlewaniu, to może się uda.
Galaretka nie jest wielkim nieszczęściem. Umiejscowi się
na wierzchu, łatwo ją odłowić, a smakowo jest całkiem dobra.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |