W dniu 10.12.2020 o 16:22, gazebo pisze:
>
>>>>
>>> co ty tam o mnie sobie wymysliles to nie mam pojecia, dziekuje :) a
>>> prawa sa rozne, nie wiem jak teraz, nie mam pojecia czy sady polskie
>>> uznaja prawo zwyczajowe, wiem jedno, czysta litera prawa
>>> spowodowala, ze ludzie biegaja po ulicach domagajac sie wolnosci,
>>> cokolwiek to znaczy, smiechem zartem, to wszystko pierdolnie
>>> Trybunie, to nie wiem, obcinac reke zlodziejowi czy dac mu
>>> sprawiedliwy proces, wariactwo
>>>
>>
>> W polskich sądach sytuacja jest taka że sędziowie mogą uznać bądź nie
>> uznawać wszystkiego. Ich samowolę możne ograniczać (i ogranicza)
>> tylko wola aktualnie panującej partii. Zresztą to chyba nie tylko w
>> Polsce obowiązuje, w Polsce tylko ze względu na pazerność owej władzy
>> jest najbardziej widoczne.
>>
>> A jest to proste, i na dodatek praktykowane - w ferowaniu wyroków
>> główny głos powinien należeć do pokrzywdzonego, o ile on zażąda
>> ucięcia złodziejskiej/bandyckiej łapy to dlaczego pozbawiać go tego
>> przywileju? Może wtedy zbrodnia naprawdę przestałaby popłacać.
>>
> a co zrobisz jak przez roztargnienie nie zaplacisz za cukierka?
>

Oddasz np 20 cukierków i przeprosisz. Ale przede wszystkim będziesz miał
możliwość złożenia wniosku o prawo litości do pokrzywdzonego a on będzie
miał prawo do zwolnienia od karania.